W Wielkopolsce rośnie liczba przypadków zatrucia tlenkiem węgla. Zbyt szczelne okna i drzwi, zasłonięta kratka wentylacyjna, wszelkie działania mające na celu utrzymanie w mieszkaniu ciepła to igranie z niebezpieczeństwem – ostrzegają policjanci.
Policjanci apelują i przypominają: niesprawne przewody kominowe, uszczelnione okna i drzwi nieprzepuszczające mrozu, piecyki i kuchenki gazowe bez atestów, zaklejone kratki wentylacyjne są poważnym zagrożeniem podczas sezonu grzewczego. W związku z tym trzeba sprawdzać drożność i szczelność przewodów kominowych, a okna i drzwi o podwyższonej szczelności wyposażyć w niewielkie, samoczynne nawiewniki.
Czad, czyli trujący tlenek węgla, powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych. Niewyczuwalny zmysłami człowieka, bezwonny, bezbarwny i toksyczny. Działa tak, że blokuje dostęp tlenu do organizmu. Wdychanie czadu powoduje zatrucie, silny ból głowy, wymioty, śpiączkę, a nawet śmierć. W okresie jesiennym policjanci radzą, żeby przed sezonem grzewczym upewnić się, że przewody wentylacyjne, kominy, instalacja gazowa są sprawne. Najlepiej zaufać w tej kwestii fachowcowi. Wstępnie stan wentylacji można ocenić samemu przykładając do otworu wentylacyjnego kartkę papieru. Jeśli zostanie przez ciąg powietrza przyssana, instalacja jest sprawna. Jeśli spadnie – konieczne jest wezwanie kominiarza, który usunie awarię.
Ludzie ogrzewają mieszkania, ale zapominają o wietrzeniu pomieszczeń, a nawet zatykają otwory wentylacyjne. Tymczasem prawa fizyki są nieubłagane – jeśli będzie za mało tlenu, to w procesie spalania zamiast dwutlenku węgla, będzie wytwarzał się tlenek węgla – zabójczy czad. Liczba przypadków zatrucia tlenkiem węgla w Wielkopolsce rośnie. W 2007 roku było ich pięć, rok później już 12, w ubiegłym roku – 10. Do 21 września 2010 roku notuje się już 51 zatrutych czadem osób, z czego 4 śmiertelnie, 150 osób ewakuowano. W przypadku zaczadzenia należy jak najszybciej opuścić pomieszczenie i wezwać służby ratunkowe, które dostarczą zatrutym osobom tlen.
W trosce o bezpieczeństwo i komfort psychiczny warto rozważyć montaż niedrogich urządzeń – czujek, które w porę ostrzegą o niebezpieczeństwie. Policjanci radzą, żeby wyrobić w sobie nawyk kontroli wentylacji i przewodów kominowych. Trzeba to robić systematycznie. Wbrew pozorom nie jest to problem jedynie starych kamienic. Nawet nieumiejętnie zamontowany czy eksploatowany kominek stwarza zagrożenie.
Czad, czyli trujący tlenek węgla, powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych. Niewyczuwalny zmysłami człowieka, bezwonny, bezbarwny i toksyczny. Działa tak, że blokuje dostęp tlenu do organizmu. Wdychanie czadu powoduje zatrucie, silny ból głowy, wymioty, śpiączkę, a nawet śmierć. W okresie jesiennym policjanci radzą, żeby przed sezonem grzewczym upewnić się, że przewody wentylacyjne, kominy, instalacja gazowa są sprawne. Najlepiej zaufać w tej kwestii fachowcowi. Wstępnie stan wentylacji można ocenić samemu przykładając do otworu wentylacyjnego kartkę papieru. Jeśli zostanie przez ciąg powietrza przyssana, instalacja jest sprawna. Jeśli spadnie – konieczne jest wezwanie kominiarza, który usunie awarię.Ludzie ogrzewają mieszkania, ale zapominają o wietrzeniu pomieszczeń, a nawet zatykają otwory wentylacyjne. Tymczasem prawa fizyki są nieubłagane – jeśli będzie za mało tlenu, to w procesie spalania zamiast dwutlenku węgla, będzie wytwarzał się tlenek węgla – zabójczy czad. Liczba przypadków zatrucia tlenkiem węgla w Wielkopolsce rośnie. W 2007 roku było ich pięć, rok później już 12, w ubiegłym roku – 10. Do 21 września 2010 roku notuje się już 51 zatrutych czadem osób, z czego 4 śmiertelnie, 150 osób ewakuowano. W przypadku zaczadzenia należy jak najszybciej opuścić pomieszczenie i wezwać służby ratunkowe, które dostarczą zatrutym osobom tlen.
W trosce o bezpieczeństwo i komfort psychiczny warto rozważyć montaż niedrogich urządzeń – czujek, które w porę ostrzegą o niebezpieczeństwie. Policjanci radzą, żeby wyrobić w sobie nawyk kontroli wentylacji i przewodów kominowych. Trzeba to robić systematycznie. Wbrew pozorom nie jest to problem jedynie starych kamienic. Nawet nieumiejętnie zamontowany czy eksploatowany kominek stwarza zagrożenie.










