Zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz sprzeniewierzenie powierzonego mienia to zarzuty, które usłyszał 20-letni mieszkaniec gminy Niechanowo. Mężczyzna zgłosił kradzież wartego ok. 16.000 złotych samochodu. Wszystko po to, aby wyłudzić odszkodowanie za pojazd od firmy ubezpieczeniowej. Jednak jak, ustalili policjanci takiej kradzieży w ogóle nie było. Mundurowi zatrzymali również 28-letniego pasera. Najbliższe 5 lat mężczyźni mogą spędzić za kratkami.
W środę, 15 września 2010 roku o godz. 7.30 Patryk A., mieszkaniec gminy Niechanowo poinformował dyżurnego komendy Policji w Gnieźnie o kradzieży zaparkowanego na parkingu przed blokiem jego auta. Nieznany sprawca miał się włamać i ukraść wartego ok. 16.000 złotych Peugeota 206. Policjanci z Komisariatu Policji w Witkowie udali się na miejsce zgłoszenia, przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i przystąpili do działania. Pracując nad tą sprawą, funkcjonariusze zbierali informacje i ustalali faktyczny przebieg tego zdarzenia. Po przeanalizowaniu zebranego materiału wyszło na jaw, że pojazdu od dwóch dni nie było w miejscu wskazanym przez zgłaszającego. Policjanci zaczęli podejrzewać, że kradzieży w ogóle nie było. Ustalili, że mężczyzna zlecił kradzież 28-letniemu Patrykowi O., mieszkańcowi gminy Niechanowo w celu wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani tego samego dnia. Sprawa jest w toku.
źródło: www.gniezno.policja.gov.pl