W sobotę, o godzinie 14.00 rozpoczęły się obchody 125 rocznicy powstania Stada Ogierów w Gnieźnie. Po uroczystym otwarciu i odsłonięciu pamiątkowej tablicy goście udali się na pokazy sportowo – hodowlane.
%20%5Bportal%5D.JPG)
Na uroczystość 125-lecia Stada Ogierów w Gnieźnie przybyło wielu znanych gości, m.in.: Jacek Kowalski – prezydent Miasta Gniezna, Dariusz Pilak – wicestarosta powiatu gnieźnieńskiego, Paweł Arndt – poseł na sejm RP, Czesław Kruczek – przewodniczący Rady Miasta Gniezna, Jan Socha – prezes Towarzystwa Miłośników Gniezna, Tadeusz Tomaszewski – poseł na sejm RP, przedstawicielka Wojewody Wielkopolskiego oraz prezesi Polskiego i Wielkopolskiego Związku Hodowców Koni oraz poczty sztandarowe z całej Wielkopolski. Sztandar Stada Ogierów w Gnieźnie był trzymany przez jego pracowników: Jana Dudczaka, Marka Kałużniaka oraz Marka Dziela. Po uroczystym otwarciu i przywitaniu przybyłych gości przez kierownika stada – Andrzeja Matławskiego, głos zabral każdy, kto chciał coś powiedzieć w tym uroczystym dniu. Pochwałom i gratulacjom nie było końca. Osobom najbardziej
%20%5Bportal%5D.JPG)
zasłużonym dla stada oraz najlepszym hodowcom wręczono medale i odznaki. Następnie wszyscy udali się pod siedzibę biura, gdzie została odsłonięta tablica pamiątkowa Czesława Matławskiego, pod którą złożono kwiaty. Podczas tej uroczystości zostały przypomniane wszystkie zasługi poprzedniego dyrektora Stada Ogierów – miłośnika i propagatora sportów konnych. Po półgodzinnej przerwie rozpoczęły się pokazy sportowo – hodowlane. Pierwszym punktem był konkurs zaprzęgów dwukonnych. Ci, siedzący w pierwszych rzędach, nie tylko podziwiali, ale i posmakowali rywalizacji, ponieważ pędzące zaprzęgi na zakrętach wzbijały tłumany piasku, co dodawało uroku zawodom. Następnie widzowie mogli podziwiać konkurs skoków, w którym startowało sześciu zawodników. Najszybszym okazał się
%20%5Bportal%5D.JPG)
reprezentant Stada w Sierakowie. Najlepsi otrzymali puchary i odznaki z rąk kierownika stada. Nie zapomniano również o pozostałych zawodnikach, którzy tradycyjnie otrzymali flo. Organizatorzy przygotowali także pokazy kaskaderskie. Wyczyny i trudne figury na koniach pokazywane przez kaskaderów nie raz zapierały dech w piersi. Ostatnim punktem pokazów był wjazd na parkur dwóch zaprzęgów pięciokonnych. Był to piękny i rzadko spotykany widok. Zwieńczeniem obchodów była zabawa w ujeżdżalni, która trwała do późnych godzin wieczornych.
J.P.