Historia zatoczyła koło. Po ponad czterdziestu latach od debiutu gnieźnieński zespół Fan-Art powrócił i zagrał dokładnie w tym samym miejscu, w którym zaczynał swoją karierę. Miejscem tym było Centrum Kultury ,,Scena To Dziwna”, dawny Dom Kultury Dzieci i Młodzieży.
%20%5Bportal%5D.JPG)
Grupa w składzie: Cezary Olszewski – instrumenty klawiszowe, wokal, Andrzej Andrzejewski – gitara, Piotr Frąckowiak – perkusja, Marek Frackowiak – gitara basowa i instrumenty klawiszowe oraz Marek Mosicki – wokal, zabrała nas w muzyczną podróż po największych światowych przebojach ostatnich czterech dekad. Zaczęli od "Heartache Tonight" z repertuaru legendarnej amerykańskiej grupy The Eagles. Zespół od samego początku został bardzo entuzjastycznie przyjęty przez wyjątkowo licznie zgromadzoną tego dnia gnieźnieńską publiczność. Panowie nawiązali z nią fantastyczny kontakt, zachęcali do klaskania i wspólnej zabawy. W dalszej kolejności usłyszeć mogliśmy m.in. porywającą wersję "You Can Leave Your Hat On" Joe Cockera, żywiołowy "Crazy Little Thing Called Love" grupy Queen a także kilka największych rockowych ballad z "Everybody Hurts" R.E.M. oraz finałowym "Hey Jude". Publiczność poprzez gromkie oklaski nie pozwoliła zespołowi zbyt wcześnie zejść ze sceny a ten odwdzięczył się dwukrotnie bisując. Muzycy Fan-Art udowodnili, iż mimo upływu lat są wciąż w doskonałej formie a prawdziwe i uniwersalne przeboje nigdy się nie starzeją. Warto też dodać, że podczas koncertu możliwa była do nabycia nagrana przy udziale wielu naszych rodzimych gwiazd specjalna płyta, z której całkowity dochód przeznaczony jest na walkę z powodzią.

Jako support swoje umiejętności zaprezentowała grupa Future Music Museum. Ich energia i młodzieńczy entuzjazm w połączeniu z gitarowym alternatywnym graniem stanowiły miłą rozgrzewkę przed główną gwiazdą wieczoru.
(Paweł Szymański)
eSTeDe