W niedzielę na deskach gnieźnieńskiego Teatru gościło Studio Buffo. Artyści zaprezentowali sztukę francuskiego pisarza Marca Camolettiego pt. ,,Boeing Boeing”, w adaptacji Bartosza Wierzbięty. Bilety na pierwszy zaplanowany termin poniedziałkowy o godz. 20.30 zostały sprzedane tak szybko, że organizatorzy postanowili wystawić sztukę również o godz. 18.00.

Sztuka „Boeing Boeing” była wystawiana 17 500 razy w 55 krajach świata i tym samym wpisała się do Księgi Rekordów Guinnessa. Jest to komedia opowiadająca o losach Maksa, w którego rolę wcielił się Szymon Bobrowski. Aktor zachwycił publiczność lekkością z jaką odegrał rolę Maksa. Artysta co chwilę musiał zmieniać swój nastrój, sposób mówienia i nawyki bohatera. Maks ma aż trzy narzeczone: Janet, którą świetnie zagrała Katarzyna Ankudowicz, Jolę – w jej rolę wcieliła się Karolina Nolbrzak oraz Johannę, którą niesamowicie odegrała Magdalena Boczarska. Każda z kobiet myśli, że jest jedyną w życiu Maksa. Ze względu na to, że wszystkie są stewardessami a główny bohater działa według pozornie perfekcyjnego planu, Janet, Jola i Johanna nigdy nie spotykają się w domu swojego ukochanego. Aktorki urzekły widownię swoją kobiecością i różnorodnością charakterów bohaterek. Nie raz wywołały śmiech wśród zgromadzonej publiczności. W przedstawieniu wystąpili także Rafał Królikowski, który zagrał Pawła – przyjaciela Maksa oraz Cezary Kosiński jako Nadia – służąca głównego bohatera. Paweł to kolega Maksa z czasów szkolnych. Pewnego dnia przyjeżdża do Warszawy w poszukiwaniu mieszkania i postanawia pozostać przez tydzień u swojego przyjaciela. Jak się okazuje ta decyzja ratuje Maksa przed zdekonspirowaniem. Paweł w momencie, w którym wszystkie trzy narzeczone jego kolegi przychodzą w tym samym czasie do domu zachowuje zimną krew i pomaga głównemu bohaterowi wyjść cało z napotkanej sytuacji. Przy okazji odbija mu jedną z kobiet – Johannę. Cezary Kosiński zaskarbił sobie największą sympatię widowni. Aktor wcielił się w rolę kobiecą, która została stworzona wyłącznie dla polskiej adaptacji „Boeing Boeing”. Artysta znany wszystkim z serialu „Na dobre i na złe” rozbawił publiczność do łez co jest dowodem na to, że bezbłędnie wywiązał się ze swojej roli, bo śmiech to przecież główny cel komedii. Nadia to służąca Maksa, która zna wszystkie jego tajemnice. Pomaga mu w utrzymaniu sekretu, ale za to nie stroni od ironicznych uwag wobec swojego pracodawcy.

,,Boeing Boeing” to znakomita komedia w bardzo dobrej obsadzie aktorskiej. Spektakl zarówno bawi do łez jak i uczy o tym, że nie można mieć wszystkiego, czego się pragnie. Gnieźnieńska publiczność nagrodziła artystów gromkimi brawami i chyba nie było osoby, która wychodziłaby z gnieźnieńskiego Teatru bez uśmiechu lub tym bardziej z grymasem niezadowolenia.
(Buk)