Od kilku lat odkryte studzienki w okolicach jeziora Winiary stwarzają realne niebezpieczeństwo dla spacerowiczów oraz bawiących się tam dzieci.
Odsłonięte studzienki stwarzają bardzo duże niebezpieczeństwo dla spacerowiczów, dzieci i rowerzystów. Głębokość niektórych rękawów to nawet kilka metrów. Włazy są obrośnięte dookoła trawą, przez co słabo je widać i bardzo łatwo w nie wpaść. Przy jeziorze Winiary jest co najmniej kilka takich miejsc. Czy musi wydarzyć się jakieś nieszczęście, aby władze miasta je pozakrywały? – Studzienki zostaną zakryte w ciągu kilku dni – powiedział Bogusław Sottek, inspektor Referatu Komunalno- Inwestycyjnego Wydziału Techniczno- Inwestycyjnego Urzędu Miasta w Gnieźnie – Ostatnio mieliśmy podobną interwencję na ul. Tulipanowej, gdzie było odkrytych kilkanaście odpływów melioracyjnych.