Jeden z naszych Czytelników, poruszający się dziś drogą ekspresową S5 w okolicach Gniezna, zaobserwował i udokumentował niepokojący widok. Na ciężarówce przewożącej padłe zwierzęta zauważył martwą świnię, która znajdowała się w górnej części ładunkowej – niestety, bez odpowiedniego zabezpieczenia, na zewnątrz. Taki sposób transportu jest niedopuszczalny i stanowi ewidentne zagrożenie zarówno dla innych uczestników ruchu, jak i dla środowiska.
Złamanie przepisów i brak odpowiedzialności
Zgodnie z prawem, transport padłych zwierząt musi odbywać się w szczelnych i zamkniętych pojemnikach, uniemożliwiających wypadnięcie ładunku oraz rozprzestrzenianie się ewentualnych patogenów. Tymczasem na zdjęciach widać, że zwierzę było niewłaściwie zabezpieczone, co może prowadzić do zanieczyszczenia drogi, a nawet stwarzać zagrożenie epidemiologiczne. To rażące zaniedbanie ze strony kierowcy lub firmy transportowej. Martwe zwierzęta powinny być przewożone w sposób bezpieczny i higieniczny.
Kto ponosi odpowiedzialność?
Sprawa została już zgłoszona do odpowiednich służb – Inspekcji Weterynaryjnej oraz Policji. Właściciel pojazdu lub firma transportowa mogą zostać ukarani mandatem, a w skrajnych przypadkach nawet postawieniem zarzutów za naruszenie przepisów sanitarnych.
Apelujemy do wszystkich kierowców i przedsiębiorstw zajmujących się transportem zwierząt o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Niedopełnienie tych obowiązków może mieć poważne konsekwencje.
Jeden komentarz
owad czy zwierzę też czuje ból pamiętaj jak kosisz trawę ślima winniczek żyje do 5 lat a ludzie z reguły nie mają serca bo to dla nich tylko