Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) opublikował pełny raport dotyczący jakości paliwa sprzedawanego na polskich stacjach w 2024 roku. Według przeprowadzonych kontroli, w 1,4% przypadków próbki paliwa nie spełniały obowiązujących norm. Choć w skali kraju wykryto liczne nieprawidłowości, w powiecie gnieźnieńskim problem dotyczył jedynie jednej stacji.
Jak przebiegały kontrole?
Inspekcja Handlowa, działając na zlecenie UOKiK-u, pobierała próbki paliw na stacjach w całym kraju. W 2024 roku przeprowadzono 1933 kontrole, z czego 27 zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Jest to wynik lepszy niż w 2023 roku (1,7% przypadków), jednak gorszy od danych z 2022 roku, kiedy niezgodności z normami wykryto na 1,1% stacji.
W powiecie gnieźnieńskim problemy wykryto na stacji paliw HAWA SPÓŁKA AKCYJNA przy ul. Ogrodowej 11E w Kiszkowie. Kontrola wykazała, że sprzedawany tam olej napędowy zawierał zbyt wysoką ilość estrów metylowych kwasów tłuszczowych (FAME). Maksymalna dopuszczalna zawartość z uwzględnieniem tolerancji wynosi 7,3% (V/V), podczas gdy wynik badania wyniósł 7,6% (V/V).
Dlaczego to ważne?
Nieprawidłowości w składzie paliwa mogą negatywnie wpływać na silniki pojazdów. W przypadku oleju napędowego o nieprawidłowej stabilności oksydacyjnej może dochodzić do powstawania nagaru, przyspieszonej korozji oraz zwiększonego zużycia paliwa. Regularne tankowanie paliwa niespełniającego norm może prowadzić do poważnych usterek, wymagających kosztownych napraw.
Co zrobić, jeśli zatankowaliśmy złe paliwo?
Jeśli podejrzewamy, że paliwo zakupione na stacji wpłynęło negatywnie na działanie silnika, podstawą do dochodzenia roszczeń jest paragon lub faktura. W pierwszej kolejności warto skontaktować się z właścicielem stacji i spróbować rozwiązać sprawę polubownie. Jeśli to się nie powiedzie, konieczne może być przeprowadzenie badań technicznych pojazdu oraz uzyskanie opinii biegłego, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami.
Pełna lista stacji, na których wykryto nieprawidłowości, dostępna jest w raporcie UOKiK.