Powidzki Park Krajobrazowy, perła przyrodnicza regionu, stoi w obliczu poważnego kryzysu ekologicznego. Drastyczny spadek poziomu wód w jeziorach stał się niepokojącym zjawiskiem, wymagającym pilnej interwencji. Problem ten szczególnie uwidacznia się nad jeziorem łączącym Gminę Powidz (plaża w Anastazewie) i Gminę Ostrowite (plaża w Salomonowie), gdzie efekty suszy są wyjątkowo dotkliwe.
Granica historyczna, współczesny kryzys
W przeszłości jezioro to symbolicznie dzieliła granica zaborów, wyznaczając różnice w historii i kulturze regionu. Dziś sytuacja wodna może stać się nową „granicą”, tym razem środowiskową, dzielącą społeczności i utrudniającą zrównoważony rozwój. Jak podkreślają przedstawiciele Stowarzyszenia Powidzkiego Parku Krajobrazowego (SPPK), brak wody jest problemem, który dotyka wszystkich mieszkańców i użytkowników terenów parku, niezależnie od historycznych podziałów.
Apel o działania na rzecz ratowania jezior
Podczas sobotniego spotkania 7 grudnia, Jakub Gwit, wójt Gminy Powidz i prezes Stowarzyszenia Powidzkiego Parku Krajobrazowego, kolejny raz zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację zasobów wodnych w regionie. Wójt zaapelował o natychmiastowe podjęcie działań w celu przywrócenia wód w jeziorach, które od lat stanowią podstawę lokalnego ekosystemu i gospodarki.
Skutki suszy i potrzeba zrównoważonych rozwiązań
Postępująca susza i zmiany klimatyczne zagrażają nie tylko przyrodzie, ale także życiu mieszkańców i lokalnym formom turystyki. Obniżenie poziomu wód negatywnie wpływa na bioróżnorodność, destabilizuje lokalne ekosystemy oraz ogranicza dostęp do wody dla celów rolniczych i rekreacyjnych.
Eksperci wskazują, że potrzebne są zarówno działania doraźne, takie jak rekultywacja jezior i poprawa retencji wodnej, jak i długofalowe strategie zapobiegające skutkom suszy. Mogą one obejmować m.in. odbudowę naturalnych cieków wodnych, zwiększenie zalesienia w obrębie parku czy inwestycje w infrastrukturę wspierającą zatrzymywanie wody w krajobrazie.
Wspólne wyzwanie dla gmin i społeczności
Stowarzyszenie Powidzkiego Parku Krajobrazowego podkreśla, że ochrona zasobów wodnych wymaga współpracy na wielu poziomach – od samorządów, przez instytucje ochrony środowiska, aż po lokalną społeczność. Tylko wspólne wysiłki mogą przywrócić równowagę wodną w tym wyjątkowym regionie i zabezpieczyć jego przyszłość dla kolejnych pokoleń.
Dalsze kroki w tej sprawie będą kluczowe, zarówno dla ochrony przyrody, jak i dla zapewnienia mieszkańcom regionu stabilnych warunków życia i rozwoju. Przedstawiciele SPPK zapowiadają kontynuację działań na rzecz nagłośnienia problemu oraz poszukiwania skutecznych rozwiązań.
5 komentarzy
Brak słów takie Piękne JEZIORA Powidzkie,Budzislawskie,Wilczyńskie i z roku na rok w oczach znika do pół metra także apel do Wójtów. Marszałków i reszty tych co się tym zajmują zróbcie z tym w końcu porządek bo za 3 lata zostanie mniej niż połowa tych jezior są zbyt piękne żeby wyschły do zera :((
jest jeszcze wersja o której się nie mówi bo jest niepoprawna politycznie. Niemce sztucznie obniżyli tafle jeziora Powidzkiego o 1,5 metra może by wspomnieć w czas o reparacji lub naprawie stanu rzeczy .
ale jak by co to ja mowiłem ale co zrobiłem nic?
bla bla bla – gadanie od 40 lat bla bla bla
Przecież, o sprawie od dawna wie sama pani…….. ministerka klimatu…. KLOSKA . Czy nie do niej, wójt i Stowarzyszenie powinni kierować swoje ponaglenia i zapytania co zdziałała w ich sprawie ??!! Poza tym jest jeszcze Starosta , Wojewoda oraz Marszałek województwa . Do nich tez powinno się słać……. co tydzień pisma i ponaglenia. Moim zdanie wójt powinien na tym forum właśnie przedstawiać społeczeństwu to, co w/wymienieni , dla tej sprawy zrobili. Bo , ze jest problem ,…….. TO WSZYSCY WIEDZĄ !!