Od kilku tygodni na targowisku przy Placu Józefa Piłsudskiego w Gnieźnie dochodzi do powtarzających się aktów wandalizmu oraz kradzieży towarów z boksów handlowych. Sprzedawcy są zmuszeni samodzielnie naprawiać zniszczone rolety, a działania zarządcy targowiska, miasta, policji i Straży Miejskiej są – według nich – niewystarczające. Miasto podkreśla, że uszkodzenia są niewielkie, a za ochronę towarów odpowiadają sami handlujący. Policja natomiast zapewnia, że prowadzi czynności w tej sprawie.
Relacja Czytelniczki
W czwartek otrzymaliśmy wiadomość od Czytelniczki, która szczegółowo opisała swoje doświadczenie związane z grupą nieletnich na terenie targowiska.
Czytam te bzdury i śmiać mi się chce – informuje mieszkanka Gniezna. W poniedziałkowe późne popołudnie, wracałam przez targ z dziećmi do domu i właśnie ci chłopcy widoczni na zdjęciach rzucali kamieniami, które trafiły pod nasze nogi. Kiedy zwróciłam im uwagę, poleciały wyzwiska w moją stronę. Schowali się, by za chwilę znów obrzucić nas kamieniami i tak kilka razy. 5-letnia córka została trafiona w głowę. Zadzwoniłam na 112 i opisałam sytuację, licząc na to, że coś z tym zrobią. Tym bardziej, że kojarzę tych chłopców, bo już nie raz ich tam widziałam, jak również przy kościele Fary, też brojących. Po jakiejś godzinie poszłam z córką do sklepu i miałyśmy wracać ul. Warszawską. Patrzymy, a ci chłopcy stoją przed murami kościoła Fara i też rzucają kamienie. Zostało ich tylko trzech, a wcześniej byli w większej grupce. Odczekałam chwilę, widząc, że idą w kierunku Zielonego Rynku. Poszłam ich śladem. Zrobiłam też kilka zdjęć. Kiedy się spostrzegli, jeden z nich oderwał kawałek tynku ze ściany i rzucił w moją stronę. Korzystając z mojego zaskoczenia, uciekli. Dzwoniąc ponownie na policję, usłyszałam, że ktoś podjedzie, ale nie mają wolnego patrolu. Zapewne ktoś odebrał to jako głupi wybryk dzieciaków, ale ja go widzę inaczej. Po pierwsze, moje maluchy bardzo się wystraszyły. Po drugie, gdyby córka nie miała grubej czapki, a kamienie, które ją trafiły, były większe, to nie wiadomo, czy skończyłoby się na bólu głowy i wielkim płaczu. Po trzecie, nie reagując na ich zachowanie, tłumacząc to znikomymi szkodami, dajecie im ciche przyzwolenie i poczucie bezkarności. Głupim wybrykiem można nazwać jednorazowe rzucenie kamieniami i schowanie się, a nie jak w tym przypadku – podbiegając do nas, obrzucać nimi, przy czym jeszcze mnie wyzywając, chować się i robić to znów tak długo, aż nie zniknęliśmy im z pola widzenia.”
Opisywane zdarzenia na targowisku przy Placu Piłsudskiego to wyraźny sygnał, że problem nie dotyczy jedynie wandalizmu, ale również bezpieczeństwa publicznego. Relacja Czytelniczki wskazuje na brak skutecznej reakcji służb oraz poczucie bezkarności wśród sprawców, nawet w przypadku działań bezpośrednio zagrażających zdrowiu.
Miasto i zarządca targowiska wydają się lekceważyć skalę problemu, ograniczając się do wskazywania na obowiązek handlujących w zakresie ochrony własnego mienia. Tymczasem relacje mieszkańców pokazują, że brakuje nie tylko działań zapobiegawczych, takich jak poprawa monitoringu czy obecność patroli, ale również odpowiedniego podejścia do zgłoszeń.
20 komentarzy
w latach 70 i 80 jak jeszcze byłem młody i gniewny to była nyska kilka batonów na cztery litery potem dołek na kilkanaście godzin i gumowy deszczyk przy wyjściu i następnego dnia wizyta dzielnicowego w domu. dziś policjanci byliby zawieszeni sprawa u prokuratora itd. to co się dziwić że nie chcą interweniować 🍺
Robią trzeźwe poranki ściągając wszystkich policjantów okolicy a później dają im wolne a młodzież rozwala miasto w tym czasie.
Tu jakby złapal za rękę zaprowadził i pokazal to nagle wielce tyle by było postów w mediach co to policja nie zrobiła. Zawsze tak było i będzie że tam gdzie policja ma być to nigdy ich nie ma 🤷♂️
odebrać socjal
a nie są to czasem ukraińcy ?
myslisz ze w gnieźnie patola nie istnieje ?
istnieje i czekamy aż jakiś ukrainieć będzie próbował robić tu dym
Sprzedający sami mają pilnować swoich boksów. To są jaja. Roleta zamykająca NIE SPEŁNIA żadnych norm zabezpieczających towar. Nikt tego nie ubezpieczy. Sprzedający nie mogą nic na własną rękę zmienić. Głupi urzędnik ma wszystko w d…, bo to nie jemu towar ginie. Jak można wyjechać spokojnie na urlop, czy dłuższy wyjazd jak znajomi dzwonią że masz roletę rozwaloną i musisz wracać ją naprawić bo tylko ty masz klucz – administrator nie ma !!! Targowisko było tworzone na wzór takiego samego w Koninie – TYLKO tam teren jest ogrodzony i nikt się nie szwęda w nocy. To samo jest na parkingu pod targowiskiem – grupki małolatów siedzą między autami – zwrócisz uwagę i jesteś bluzgany od cweli i śmieci – ja tak miałem.
Za moich czasów patrole były piesze i nawet z psem i to był postrach na dzielni 🤣
nie mają wolnego radiowozu hahahha to stała śpiewka policji w Gnieźnie od kilku lat .Rower albo na pieszo patrolować ulice ah ta polska policja ,zrobić łapankę wywieść w nocy do lasu wypuścić gdzieś w środku lasu bez telefonów i obserwować ja robią pod siebie z strachu zrobić zdjęcia i na moje Gniezno jakie z nich kozaki
Jakiś czas temu podobna grupa chłopców dziwnie zachowywała się na ulicy Czystej przechodzac na pasach. Stawali na środku jezdni z premedytacją przed jadącymi pojazdami/ na pasach/ robiąc zdjęcia. Patologia jakaś czy co. A policji nie widać tam gdzie potrzeba…
I tu się z tobą zgadzam w 100 % pewni siebie bo w grupie ale w pojedynkę to to by srali ze strachu , żeby potem ta nasza policja się nie ździwiła jak ludzie sami zrobią samosąd , bo na nich nie ma co liczyć.
.
Nie mają wolnego radiowozu, to na pieszo! Albo rowerem. Nie można tego tak zostawić! Nie może tak być, żeby zgraje gówniarzy, terroryzowały mieszkańców!
Nie mają wolnego radiowozu, to na pieszo! Albo rowerem. Nie można tego tak zostawić! Nie może tak być, żeby zgraje gówniarzy, terroryzowały mieszkańców!
I jeszcze jedna podpowiedz …. By złapać tych sprytnych, małych chuliganów Policjanci powinni ich „zajść” przynajmniej z dwóch jak nie z trzech stron ( powinni wyjść jednocześnie np na Zielony Rynek z trzech ulic, które „wychodzą” z tego Rynku). bo w innym wypadku te „maluchy” im uciekną !!
😂
jaki dzielnicowy w ogóle odpowiedzialny jest za to targowisko, trzeba go przycisnąć bo on się w nie wywiązuje ze swoich obowiązków. targowisko czysta cierpięgi to najgorsza dzielnica Gniezna patologia tworzy patologię i policja naprawdę ten rejon potraktować powinna jako priorytet.
lepiej żeby się tym zajęli zanim się ktoś postronny zajmie tym bydłem i będzie tragedia
„Nie mają wolnego radiowozu”….. To cykliczna odpowiedz komisariatu POLICJI w Gnieźnie. Kamer wszędzie więcej, niż mrówek w lesie , ale tych dzieciaków wyłapać nie potrafią, by wsadzić ich do poprawczaka nim zrobią komuś, na prawdę poważną krzywdę ! A rodzicom tych łobuzów założyć niebieską kartę i zagrozić odebraniem im praw rodzicielskich !!