Boisko na osiedlu Pustachowa w Gnieźnie zostało zniszczone przez dziki. Problem pojawił się przez brak napraw w ogrodzeniu, które od dawna wymagało interwencji. Jak zaznacza radny Arkadiusz Masłowski, uszkodzone panele siatki nie zostały naprawione, mimo wcześniejszych apeli o szybkie działanie. Koszt naprawy byłby niewielki, bo płot jest panelowy, jednak przez lata nie podjęto żadnych kroków, by zapobiec takim sytuacjom.
Po wejściu dzików na teren boiska, murawa została zdewastowana, co pociągnie za sobą większe koszty naprawy niż wymiana brakujących paneli. Masłowski podkreśla, że zaniedbania mogą prowadzić do takich strat, które ostatecznie okazują się znacznie bardziej kosztowne.
3 komentarze
Sprawa zaniedbania a może wychowania? Opłotowanie samo się nie zniszczyło. Tam było i jest mnóstwo aktów wandalizmu. Była jedna zamykana furtka to wyrwano zamek, zamontowano dodatkowe furtki też powyrywano zamki. Brak zamków w furtkach nie uchronił paneli przed dalszym niszczeniem.
Za zniszczenia spowodowane przez dziki odpowiada Nadleśnictwo, a akty wandalizmu zgłaszane są do ubezpieczyciela. Obie instytucje zostały powiadomione. Od ich decyzji zależą dalsze kroki.
wina tuska
dokładnie zniszczyć co powstało za PiS