W nocy z 15 na 16 sierpnia na ulicy św. Jana w Trzemesznie doszło do groźnego wypadku. Kierujący samochodem marki Ford, jadąc z dużą prędkością od placu Kilińskiego, uderzył w krawężnik w pobliżu placu H. Cegielskiego, a następnie dachował. Pojazd zatrzymał się dopiero około 60 metrów dalej.
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano strażaków z Trzemeszna i Gniezna, policję oraz pogotowie ratunkowe. W samochodzie znajdowały się dwie osoby: 21-letni kierowca (mieszkaniec Gniezna) i młoda pasażerka, która siedziała na przednim fotelu. Świadkowie relacjonowali, że pojazd poruszał się z nadmierną prędkością.
Kierowca został zatrzymany przez policję i skuty kajdankami na miejscu zdarzenia. Pasażerka, która odniosła obrażenia, została przetransportowana do szpitala w Gnieźnie.
Według informacji przekazanych przez Annę Osińską z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, kierujący był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało promil alkoholu w organizmie. Pasażerka również znajdowała się pod wpływem alkoholu. Samochód został zabezpieczony na parkingu policyjnym, a od kierowcy pobrano krew do badań na obecność środków psychotropowych. Po wykonaniu niezbędnych czynności mężczyzna został zwolniony do miejsca zamieszkania. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi komisariat policji w Trzemesznie.
Za czyn, który popełnił, może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.