19 lutego
W roku 1897 ukazały się w Lechu „Zapowiedzi: komisarz policyjny Konrad Schmidt z Pauliną Funke; piekarz Tomasz Piasecki z Joanną Bejmowicz” Śluby: robot. Wawrzyn Wojtczak z Anną Szymańską; robot. Jakób Kowalski z Katarzyną Mazurkiewicz; nauczyciel Juliusz Thurmann z Klarą Kutzner”.
Także w 1897 roku w Lechu mistrz szewski K. Ptschyody „poleca szanownej Publiczności swój wielki skład obuwia dla pań, panów i dzieci. Wszelkie reperacje i zamówienia na miarę uskuteczniam szybko, starannie i jak najtrafniej”.
W roku 1919 M. Dziembowski z Komendy Gniezno zamieścił obwieszczenie. „Pomimo apelu, aby ludność cywilna oddawała dobrowolnie na Komendzie Głównej za odpowiednim wynagrodzeniem płaszcze wojskowe potrzebne dla żołnierzy na froncie. Spotyka się ciągle jeszcze osoby cywilne w płaszczach wojskowych. Zwracam uwagę, że z dniem 25-ym bm. zostaną płaszcze nieuprawnionym do noszenia tychże zarekwirowane na drodze przymusowej”.
W roku 1919 pani M Gałęzewska z ul. Kaszarskiej 2 oferowała swoje usługi jako kuchmistrzyni do gotowania na wesołach i odpustach.
20 lutego
W roku 1897 stosowne władze przypominały w Lechu, „że właściciele sadów i ogrodów zobowiązani są do dnia 15-go marca r. b. oczyścić drzewa z gniazd zarodków robactwa. Przekroczenia tego rozporządzenia podlegają karze pieniężnej aż do 60 marek odnośnie 14 dni więzienia”.
W tym samym numerze Lecha P. Golisch ogłasza w Lechu, że: „Zakład do budowy i reparacji fortepianów jako też wszelkich innych instrumentów muzycznych znajduje się przy ulicy Kaszarskiej nr 7”.
Z kolei Bartkowiak w tym samym Lechu ogłaszał, że „Potrzebuje młodego człowieka, który wysłużył wojskowość i umie obchodzić się z koniem”.
21 lutego
W roku 1897 Lech informował, że „przy ulicy Wilhelmowskiej mieszka tutaj pewna przeszło 70-letnia staruszka, Szarzyńska, której rosną znów nowe zęby”.
W roku 1925 W imieniu magistratu zastępca prezydenta Hensel zamieścił ogłoszenie, że Magistrat wydzierżawi z dniem 1 kwietnia 1925 r. MIERZWĘ z tutejszej rzeźni miejskiej najwięcej dającemu” Tak dla przypomnienia mierzwa to obornik.
W rubryce sportowej tego samego numeru czytamy „W niedzielę, dnia 22 bm. o godz. 1,30 odbędą się zawody w piłkę nożną między I dr Kl. Sp. Gimnazjum z Inowrocławia a tutejszą I dr. Gimnazjalną na boisku 69. p.p. Zawody będą interesujące, ponieważ obie drużyny przedstawiają zespoły dobrze zgrane. Spodziewać się należy iż obywatelstwo tłumnie podąży na boisko”.
22 lutego
W roku 1927 zdarzył się wypadek „W ubiegłą sobotę w godzinach popołudniowych dostał się pod koła samochodu P.Z. nr 12,164 (…) gospodarz Franciszek Zamiar z Małych Świątnik”.
W roku 1934 Lech zaprasza na występ „Teatru Nowoczesnego z Poznania, który na deskach Hotelu Europejskiego wystawia kapitalny wodewil – operetkę (…) Kaprys Fortuny”.
W roku 1936 Lech informował że wschód słońca nastąpi o godzinie 4:57, a zachód o godzinie 17:05. Za to o 8 rano dnia poprzedniego słupek rtęci wskazywał 5 stopni Celsjusza.
23 lutego
W roku 1897 L. Kauss ogłosił „Wyprzedaż! Z powodu zwinięcia interesu wyprzedaję wszelkie zapasy towarów jako to: cygara, tytunie, araki, rumy, koniaki, wina, herbatę, cukier i wszelkie towary kolonialne po znacznie zniżonych cenach. Końskie Targowisko nr. 2”.
24 lutego
W roku 1903 Lech donosił, że „szalony wicher, który w nocy ze soboty na niedzielę swoje orgie wyprawiał, narobił bardzo dużo szkody w naszem mieście i okolicy. Pozrywał on dachówkę z dachu, połamał płoty i drzewa. Na protestanckim lazarecie Bethesda zwalił komin, a spadająca cegła potłukła wielki kawał dachu”.
W tym samym wydaniu mieszkańcy skarżyli się, że „Przy teraźniejszym południowo – zachodnim wichrze nie podobieństwem dla nas tu wytrzymać na Poznańskiem przedmieściu, takie odory przepełniają mieszkania nasze. Jak się wydaje to woda jeziora Jelonka zakażona najrozmaitszemi nieczystościami, zieje trującemi miazmami na wszystkie strony. Prosimy tedy władzę miejską, żeby ona w jakikolwiek sposób temu nieznośnemu stanowi zapowiedz zechciała”.
25 lutego
W roku 1903 Lech informował, że „Walne zebranie tutejszych hakatystów odbędzie się w środę, dnia 25 bm. o godzinie 8 wieczorem w hotelu Schuberta. Na nim wygłosi nijakiś Dr. Leo Wagner odczyt o straszliwym ucisku, jakiego tu Niemcy doznają. Któż się tam śmieje?”.
W roku 1936 znajdziemy w Lechu relację ze ślubu który został zawarty 24 lutego w kościele ojców franciszkanów. Wtedy to ojciec gwardian Madzurek pobłogosławił „związek małżeński pomiędzy panną Heleną Fillówną z Gniezna a majorem dypl. intend. Antonim Kruczyńskim z Warszawy. Podczas obrzędu ślubnego chór wykonał stosowne pienia”.
W tym dniu w 1936 roku Klub Kolarzy z Gniezna dał się sfotografować.