Dzisiaj, około godziny 9.15, służby ratunkowe otrzymały informację o wypadku na przejeździe kolejowym w Oborze. Do akcji wysłano Policję, Pogotowie Ratunkowe i Straż Pożarną.
Kierowcy znający tę trasę zapewne dziwią się, jakim cudem samochód mógł wjechać pod pociąg na przejeździe kolejowym w Oborze. Siła uderzenia była ogromna. Kierowca osobowego Peugeota został przewieziony do szpitala.
Na czas prowadzonych działań droga była zablokowana. Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku ustala Policja.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów Wydziału Ruchu Drogowego, kierujący samochodem marki Peugeot 407 jadąc od strony Gniezna w kierunku Kłecka, nie zastosował się do znaku STOP i wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy relacji Gniezno – Stawiany.
Kierujący z urazem dłoni został przetransportowany do szpitala. Auto, którym podróżował zostało zabezpieczone do badań. Maszynista i kierujący peugeot byli trzeźwi. Sprawę bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.
2 komentarze
Na auta służbowe są pieniądze a na bezpieczeństwo nie
Dla ignorantów przepisów ruchu drogowego żadne formy bezpieczeństwa nie pomogą, nawet pod opuszczanymi zaporami usiłują w ostatniej chwili przejechać. Nie zatrzymanie się przed znakiem stop i skutek widoczny.