W nocy z czwartku na piątek, na obszarze gminy Czerniejewo, doszło do nietypowego zdarzenia, które wzbudziło zainteresowanie lokalnej społeczności. Śmigłowiec, uczestniczący w nocnym szkoleniu z lądowania w terenie przygodnym, wylądował na polu w okolicach Goranina. Incydent miał miejsce 15 lutego. Maszyna doznała awarii w trakcie manewru lądowania.
Żadna osoba nie ucierpiała w wyniku tego zdarzenia. Choć łopaty wirnika śmigłowca uległy uszkodzeniu, piloci oraz inni członkowie załogi wyszli z incydentu bez szwanku.
Technicy zajmujący się naprawą maszyny, uwzględniając trudności związane z nocnym wydarzeniem oraz położeniem śmigłowca, podjęli decyzję o odroczeniu prac naprawczych do dnia następnego. Na miejscu zdarzenia trwały intensywne prace mające na celu usunięcie awarii. Warto podkreślić, że akcja naprawcza była prowadzona na miejscu, co ma związek z trudnościami logistycznymi związanymi z przemieszczeniem śmigłowca i dowozem niezbędnych części.
Wszelkie okoliczności związane z awaryjnym lądowaniem śmigłowca zostaną dokładnie zbadane przez powołaną w tym celu komisję. Jej zadaniem będzie ustalenie przyczyn incydentu oraz wyciągnięcie odpowiednich wniosków mających na celu uniknięcie podobnych sytuacji w przyszłości.
Mimo że taka sytuacja mogła budzić niepokój wśród mieszkańców gminy Czerniejewo, warto podkreślić, że wszystkie działania mające na celu usunięcie awarii oraz zbadanie przyczyn incydentu były podejmowane z pełnym zaangażowaniem i profesjonalizmem przez odpowiednie służby i instytucje.
Jeden komentarz
Macierewicza do komisji to wyjaśni co się stało ze śmigłowcem