W sobotę wieczorem mieszkańcy Małachowa Wierzbiczany zostali zaniepokojeni zapachem rozpuszczalnika unoszącym się w okolicy. Ustalenia podjęte przez służby ratunkowe w celu zbadania przyczyny tego zjawiska okazały się zaskakujące.
Zdarzenie miało miejsce 21 października około godziny 19:30. Na miejsce przybyły zastępy strażaków z OSP Witkowo i PSP Gniezno, aby zbadać sytuację. Po dotarciu na miejsce strażacy rozpoczęli rozpoznanie i potwierdzili, że wydobywający się zapach prawdopodobnie pochodził z jednej z studzienek kanalizacyjnych w okolicy. Co więcej, mieszkańcy kilku domów zgłaszali wyczuwalny zapach we wnętrzach swoich nieruchomości.
W celu wykluczenia zagrożenia i dokładnego zrozumienia pochodzenia zapachu, strażacy dokonali sprawdzenia pomieszczeń oraz studzienki miernikiem wielogazowym. Na szczęście, miernik nie wykazał zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Jednak ze względu na brak możliwości ustalenia dokładnej przyczyny i lokalizacji źródła rozpuszczalnika, na miejsce została wezwana Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6 Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Strażacy z SGRChem-Eko pobrali próbki substancji wydobywającej się z kanalizacji i przebadali je w swoim mobilnym laboratorium. Wyniki badań wykazały, że substancja ta to rozpuszczalnik, ale w stężeniu niezagrażającym życiu i zdrowiu.
W związku z tymi ustaleniami, działania Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej zostały zakończone. Mieszkańcy Małachowa Wierzbiczany mogą odetchnąć z ulgą, gdyż nie ma zagrożenia dla ich zdrowia ani życia.
Siły i środki zaangażowane w akcję obejmowały jednostki straży pożarnej, Policję oraz Zakład Gospodarki Komunalnej w Witkowie.