Tylko dzisiaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie przyjęli kilka zgłoszeń dotyczących kradzieży w marketach. Z reguły czyny takie są rejestrowane przez sklepowe monitoringi, których zapis jest później zabezpieczany do prowadzonych postępowań. Sami sprawcy, w przypadku publikacji wizerunku przez policję mogą poczuć się prawie jak celebryci. Kwoty kradzieży zaskakują czasami nawet funkcjonariuszy.
Takim przykładem może być 40-letni mieszkaniec Kruszwicy, który 18 lipca br. wybrał się na zakupy do marketu w Trzemesznie. Do wózka naładował towar za ponad 2 500 złotych. W środku było mięso, sery, alkohol, artykuły drogeryjne. Mężczyzna nie zamierzał jednak płacić za zakupy płacić. Po przekroczeniu linii kas został ujęty przez ochronę sklepu. Towar z wyjątkiem mięsa wrócił na sklepowe półki. Sprawca usłyszał zarzut kradzieży.
Przypominamy, że takie przestępstwa są zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.