Od wielu lat mieszkańcy Gorzuchowa borykają się z problemem zalewania wsi odchodami z jednego z gospodarstw rolnych. Dzisiaj sytuacja przerosła jednak najczarniejsze koszmary. Zalana została znaczna część wsi.
Serwatka (Burmistrz Kłecka – przyp. red.) doskonale wie o problemie i od lat nic z tym nie robi – mówią rozgoryczeni mieszkańcy. Policja tak samo nie reaguje. Ten gospodarz ma kasę i ma to gdzieś. Przyszedł dzisiaj jeden z jego pracowników, o ile można tak ich nazwać, bo tam wszyscy bez umów pracują i powiedział, że miała być zrobiona studnia na podwórzu, ale „młody G.” olał temat i nie ma zamiaru wydawać na to pieniędzy.
Po dzisiejszej ulewie zalana została nie tylko część prywatnych nieruchomości we wsi, ale także ponownie ścieki spłynęły do jeziora. Mogło dojść do jego zatrucia.
Tak dzieje się po każdej ulewie – dodają mieszkańcy. Nie dajemy sobie rady z tym człowiekiem, o ile można go nazwać człowiekiem, bo ludzkich uczuć to on nie ma. Młody G. zasługuje jedynie na to, żeby go w tych gów… utopić!
O sprawie poinformowaliśmy ojca gospodarza, który zalewa wieś odchodami. Obiecał interwencję u swojego syna. Zgłoszenia z dokumentacją fotograficzną wpłynęły także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu oraz Urzędu Gminy i Miasta w Kłecku.
Policja wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie zalewania wsi i jeziora odchodami podczas opadów deszczu.
3 komentarze
Smutne to ,że służby odpowiedzialne odpowiednio nie reagują .
Smutne to ,że gminy , władze gmin nie działają w interesie mieszkańców, swoich wyborców.
Wawrzynczyk w Lubochnia też sobie robi prywatny folwark…gość wykupuje ziemię w okolicy i uznaje się za cara.. on może drogę zepsuć…bo dołoży się gminie do nowej i wszystko gra…On może robić budowy w obszarze NATURA 2000 bo kasa do urzędów płynie…On może wycinać drzewa w okresie lęgowym bo nikt mu nic nie powie…facet niszczy wszystko gdzie się pojawi i ingeruje w ukształtowanie terenu…kanalizację odpływową…lasy…pola…robi co chce gbur piep….ony!!!