W Niemczech rozpoczęły się największe manewry lotnicze NATO od momentu zawiązania organizacji – Air Defender 23, w których uczestniczą statki powietrzne 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego.
W ćwiczeniach biorą udział polskie samoloty F-16 z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego oraz C-130 z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego oraz CASA C-295M z 8 Bazy Lotnictwa Transportowego, a także żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej.
Air Defender to największe takie ćwiczenia w historii NATO. Bierze w nich udział ponad 10 tysięcy żołnierzy i 250 maszyn z 25 krajów: Belgia, Bułgaria, Dania, Niemcy, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Włochy, Japonia, Chorwacja, Łotwa, Litwa, Holandia, Norwegia, Polska, Rumunia, Szwecja, Słowenia, Hiszpania, Czechy, Turcja, Węgry, Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania.
Manewry mają za zadanie poprawić interoperacyjność i kompatybilność pomiędzy siłami powietrznymi państw NATO. Ćwiczenia mają służyć również wymianie doświadczeń i wiedzy między pilotami, mechanikami, kontrolerami lotów.
Sojusz ćwiczy scenariusz na podstawie artykułu 5, czyli tak zwanej „klauzuli o wzajemnej pomocy”, zgodnie z którą atak na jednego z członków organizacji jest równoznaczny z atakiem na wszystkich.
Ćwiczenia obejmują między innymi symulację walk z wrogimi odrzutowcami i wsparcie powietrzne dla wojsk lądowych, a także przechwytywanie pocisków. Samoloty wojskowe pojawią się nad Polską, Czechami, Rumunią oraz krajami bałtyckimi.