MKS PR Urbis Gniezno kompletuje budowę swojego zespołu na drugi sezon w PGNiG Superlidze Kobiet, wzmacniając także drugie ze skrzydeł. Do Pszczół dołączyła Żaneta Lipok, która ostatnie dwa sezony spędziła w klubie z Koszalina.
Utalentowana skrzydłowa jest trzecią nową postacią w drużynie Żółto-czarnych. W maju Klub pochwalił się już pozyskaniem prawoskrzydłowej, Nikoli Szczepanik; wzmocnione zostały także szeregi bramkarek Pszczół, do których dołączyła Aleksandra Hypka.
Najnowszy nabytek gnieźnieńskiego Urbisu jest wychowanką Ruchu Chorzów. Z drużynami młodzieżowymi Niebieskich zdobywała kilka medali – m.in. trzykrotnie młodzieżowe Mistrzostwo Polski w latach 2015-2017. W 2018 roku debiutowała w Reprezentacji Polski seniorek, zdobywając bramkę w towarzyskim meczu w Japonią. W tym samym roku brała udział w Akademickich Mistrzostwach Świata w Chorwacji.
Jej profesjonalna kariera klubowa rozpoczęła się w 2015 roku w I lidze w SMS ZPRP Płock, a w 2017 roku debiutowała już w Superlidze Kobiet w barwach macierzystego KPR Ruchu Chorzów. W 2021 roku przeniosła się do Młynów Stoisław Koszalin, gdzie kontynuowała rozwój swoich umiejętności. Teraz Lipok podejmuje nowe wyzwanie, dołączając do MKS PR Urbis Gniezno.
Wybrałam Gniezno gdyż uważam, że dziewczyny są bardzo ambitne i waleczne, widzę w tej drużynie ogromny potencjał. Jako beniaminek klub postawił wysoko poprzeczkę, pomimo, że nie był faworytem potrafił walczyć i wygrywać. I ja właśnie tę wspomnianą już waleczność bardzo cenię, ze względu na to, że wtedy z każdego meczu można wtedy wyjść z podniesioną głową – tak przejście do Urbisu komentuje lewoskrzydłowa.
W swoich dwóch sezonach w barwach Koszalina, Żaneta Lipok zdobyła na parkietach PGNiG Superligi Kobiet 161 bramek.
Zawsze powtarzamy, że składy naszych drużyn seniorskich oparte są o dobrą bazę szkoleniową i dużą ilość wychowanek, ale na poziomie Superligi trzeba także sięgać po wzmocnienia. Nie znaczy to, że musi być ich wiele; ważne aby były celne i dobrze dopasowane nie tylko do aktualnego składu, ale także do długofalowej strategii klubu – mówi prezes gnieźnieńskiego MKS, Arkadiusz Koronka. Żaneta to kolejna nadal młoda, ale co ważne doświadczona już zawodniczka, więc jestem przekonany że pomoże nam dalej umacniać pozycję klubu w lidze. Ten transfer, jak i te Nikoli Szczepanik i Oli Hypki to trzy przemyślane ruchy, wykonane w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym, i choć niczego nie można wykluczyć, raczej nie spodziewałbym się już kolejnych wieści w tym temacie.