Mieszkańcy Czerniejewa „gorszym sortem”? Posłanka interweniuje w sprawie niebotycznych rachunków za gaz!

Posłanka Paulina Hennig-Kloska odniosła się do sytuacji dotyczącej Spółdzielni Usługowej, która dostarcza ciepło do 150 mieszkań w blokach na os. Papieża Jana Pawła II w Czerniejewie. W tym roku Spółdzielnia nie uzyskała w PGNIG taryfy dla gospodarstw domowych i w efekcie jej zadłużenie za pierwszy kwartał tego roku sięgnęło 400 tys. zł.

Posłanka podkreśliła, że problem uznaniowego traktowania spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych w kwestii taryf za gaz dotyczy nie tylko Czerniejewa, ale także m.in. Spółdzielni Mieszkaniowej w Witkowie. Parlamentarzystka przypomniała, że już na poziomie procedowania ustawy zwracała uwagę minister Annie Moskwie na niejednoznaczność przepisów.

Zgłosili się do mnie przedstawiciele spółdzielni w Czerniejewie – mówi posłanka Paulina Hennig-Kloska. Mowa jest popegeerowskiej spółdzielni, w której zlokalizowanych jest 150 mieszkań, około 500 mieszkańców, którzy dostali właśnie rachunki 7 razy wyższe, niż płacili przed rokiem mimo, że obowiązuje w Polsce ustawa chroniąca gospodarstwa domowe przed wzrostem cen gazu. TO jest nie do przyjęcia, tym bardziej, że ich rachunki oscylują na poziomie od 600 do 800 złotych za MWh, a cena na rynkach światowych to jest około 140 złotych za MWh. Nie dość, że widać, ze ktoś na tym nieźle zarabia i przerzuca na nich koszty, to jeszcze musimy wziąć pod uwagę, że odbiega to od standardu. Przyjęliśmy ustawę, która chroni gospodarstwa domowe i wszystkie gospodarstwa domowe powinny być traktowane w ten sam sposób, a więc mieć taryfę dla gospodarstw domowych, regulowaną ustawą, a nie dla biznesu. Przepisy są na tyle niedoprecyzowane, na co zwracaliśmy uwagę już podczas procedowania ustawy, że dają dostawcy możliwość wyboru komu, jaką taryfę przyzna – mimo tego, że są to tacy sami ludzie, w takich samych blokach, w różnych miejscowościach. Z taką samą sytuacją mieliśmy do czynienia w Gnieźnie przy ulicy Cymsa, gdzie zwykłych mieszkańców próbowało się traktować jak biznes i kazało się im płacić rachunki według taryf biznesowych. Będę na to zwracać uwagę na najbliższym posiedzeniu, złożę propozycję doprecyzowania tych przepisów, ale przede wszystkim będę zabiegać w ministerstwie, żeby rozwiązali ten problem, bo ministerstwo pani Moskwy dobrze problem zna i wciąż bagatelizuje. Przede wszystkim można to łatwo doprecyzować rozporządzeniem i dać jasne wytyczne PGNiG, by stosowała takie same metody naliczania rachunków za gaz dla tożsamych bloków, dla tożsamych gospodarstw domowych.

Szerzej o temacie spółdzielni z Czerniejewa pisaliśmy w artykule „Skandaliczne rachunki za gaz nękają spółdzielnię z Czerniejewa! Koszty wzrosły 7-krotnie!”.