Na terenie Jeziora Powidzkiego stwierdzono przypadki ptasiej grypy u martwych ptaków. W ciągu ostatnich kilku dni służby wywoływane były do kilku miejsc na akwenie w celu wyłowienia martwych ptaków z wody lub zebrania ich z brzegu. W sumie znaleziono ponad 200 martwych ptaków, głównie mew, w rejonie Powidza, Giewartowa, Przybrodzina i na wyspie Sitko.
Według służb, w tym Powiatowego Inspektora Weterynarii, pierwsze badania potwierdziły, że przyczyną śmierci ptaków było wystąpienie ptasiej grypy. Obecnie próbki zostały przesłane do dalszych badań w celu określenia konkretnego typu zjadliwego wirusa, który zaatakował ptactwo.
Odkrycie obecności ptasiej grypy na tym obszarze jest złą wiadomością dla osób korzystających z uroków Jeziora Powidzkiego. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Słupcy ostrzegł, że w przypadku kolejnych znalezisk martwych ptaków, może być konieczne czasowe ograniczenie dostępu, aby uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się wirusa. Akwen jest na bieżąco monitorowany przez służby. O wszystkich przypadkach znalezienia martwego ptactwa na Jeziorze Powidzkim należy informować służby ratunkowe, np. Straż Pożarną.
3 komentarze
szkoda dosyć ze ciepełka niema to jeszcze ludzie nie zarobią ale bądźmy dobrej myśli
W końcu chciałem tanio kupić ziemię. Ale teraz mam też szczęście.
Zakaz jest dobrym rozwiązaniem zdrowie ludzkie powinno być najważniejsze