Mieszkańcy ulicy Pocztowej skarżą się na problemy związane z bocznicą kolejową, która znajduje się kilkadziesiąt metrów od ich domów. Z powodu natężonego ruchu samochodów ciężarowych, budynki zaczęły pękać. Głos w sprawie zabrał prezydent Tomasz Budasz.
My jesteśmy w roli petenta – mówi prezydent Tomasz Budasz. My możemy jedynie grzecznie prosić o to, czy w perspektywie uda się przenieść tą bocznicę, która tutaj się znajduje, na tereny bocznicy na Wniarach, bo tutaj każde rozwiązanie, chociażby rozwiązanie komunikacyjne, jest rozwiązaniem złym. Nie można jednym mieszkańcom wyprowadzić drogę w innym miejscu, żeby inni mieli ten sam problem, więc my możemy jedynie prosić PKP o przeniesienie tej bocznicy. Przez Konikowo nie ma możliwości przejazdu, bo tam są tory. Nie ma możliwości przejazdu tą boczną drogą przez tory. Mówi się ewentualnie o wybudowaniu dodatkowych przejazdów od przejazdu Pod Trzema Mostami. To jest wręcz niewykonalne, bo to są miliony złotych, których my jako miasto nie posiadamy. Oczywiście gdyby PKP chciało to wybudować, to jesteśmy jak najbardziej otwarci. Najbardziej realnym rozwiązaniem jest przeniesienie tej bocznicy. Te rozmowy trwały, w ostatnim czasie zwracaliśmy się także pismem do właściciela tego terenu.
Na razie nie widać jakiejkolwiek możliwości rozwiązania tego problemu. Bocznica na Winiarach także funkcjonuje i przeładunek skumulowanej ilości towarów w jednym miejscu jest praktycznie niemożliwy. dodatkowo wiąże się to z przejazdem składu kolejowego, a warto zauważyć, że na Winiary jest tylko jeden tor.
12 komentarzy
Budasz nie nadaje się do funkcji, którą pełni.
cytuję „Te rozmowy trwały, w ostatnim czasie zwracaliśmy się także pismem do właściciela tego terenu.”. NA PRAWDĘ ? Jakoś nie wierzę . Czy jest taka mozliwość, by zobaczyć kserokopie tego pisma !!
Bo jakoś nie chce mi sie wierzyć , że w ……..
osttanim czasie, jakie kolwiek pismo w tym temacie do PKP z Urzedu Miejskiego zostało wysłane .
Panie Budasz, co Pan zrobił prze tyle lat jako Prezydent Gniezna w tej właśnie sprawie. Gdyby rozłożył to Pan na lata to bliżej byłoby już końca inwestycji. Tymczasem teraz Pan mówi, że nic się nie da zrobić, bo to dużo pieniędzy. Jako „ekonomista Polski” jest Pan świetnym przykładem braku kreatywności i niekompetencji. Mam nadzieję, że to ostatnia już Pana kadencja. Niestety mieszkańcy potrzebują dużo czasu aby się przekonać jakim słabym jest/był Pan Prezydentem. Ludzie skrzywdzeni przez Pan tego nie zapomną.
Bo tylko Wasz problem w tym mieście jest ważny, inne nie występują, a pieniądze to prezydent na drukarce sobie drukuje? Takie myślenie prezentujesz. Myślisz że ktoś inny rozwiąże ten problem?
Panie „mądryinaczej” przecież taka sytuacja właśnie generuje koszty. Ciężkie auta niszczą ulicę, a koszty naprawy ponosi miasto!
A Ty myślisz, że mieszkańcy mają drukarki i wydrukują sobie pieniądze, za które dokonują napraw?
Wystarczy ograniczyć ciężar na jednej ulicy
Czy ta bocznica nie jest od 20 lat. Lub może dłużej. A po ile ci mieszkańcy kupili te mieszkania które były PKP, jeżeli się nie mylę. Dlaczego teraz przeszkadza a wcześniej.
Drogi Ziomku zachęcam do zapoznania się z tematem od początku. Ponadto to, że ktoś kupił mieszkania w budynkach kolejowych za mniejszą kwotę nie oznacza, że jest zobowiązany do milczenia jak mu ściany się sypią. Ciężarówki tam nawet nie zwalniają. Każde normalne miasto dba o taką architekturę. Warto trochę pojeździć po Polsce i świecie aby docenić to co ma się u siebie.
Panie Prezydencie, przed 2018 bocznica kompletnie nie działała, co jest widoczne na zdjęciach w aplikacjach map. Bocznica zarośnięta, bramownice usunięte. Przed pandemią nastąpił znaczny wzrost odbioru kruszywa z bocznicy i od 2019 roku UM otrzymał pismo z prośbą o pomoc. Nic nie zostało uczynione. W lock downie kolej nagle zmodernizowała bocznicę czyli już wtedy było wiadomo, że jeszcze bardziej zwiększają odbiór kruszywa. UM nic nie zrobił!!! Ale czy argumentacja ,ze strony UM,że nie można zabronić dojazdu jest usprawiedliwieniem dewastacji ulic miasta ( nie przygotowanych do takiego tonażu!), budynków ( wpisanych w rejestr zabytków) i czyjegoś miejsca życia!? Stanowisko, że nie można komuś zabronić dojazdu bo łamie się jego prawa, przyczynia się do łamania praw mieszkańców miasta! Od 4 lat UM nic nie robi! Natomiast rzecznik PKP, wskazuje, że to miasto jest zarządcą ulicy i to miasto organizuje ruch. Ponadto wskazana została też bocznica tzw. wojskowa, która jest w przemysłowej części miasta. Tam nie ma budynków mieszkalnych, ulica Pod Trzema Mostami jest przecież przygotowana do takiego cieżaru, ul. Osiniec a dalej na nową obwodnicę i prosto do Gurówka. Całe środmieście ominięte. Skąd ten upór na ul Pocztową? Opcja „bocznicy wojskowej”nie została przez Pana nawet wspomniana! Mam wrażenie, że nikt nie pochylił się nad problemem!
Widzą że syf niebezpieczeństwo i nic nie robią
Cytat „My jesteśmy w roli petenta – mówi prezydent Tomasz Budasz. My możemy jedynie grzecznie prosić o to, czy w perspektywie uda się przenieść tą bocznicę, która tutaj się znajduje…” hmmm….. Miasto jest w roli petenta? A kto potrzebuje ulic miasta do przejazdu?
Ty myślisz że sobie od tak możesz zakazy powprowadzać żeby ciężarówki nie mogły jeździć?