Od dłuższego czasu Zespół Szkół Przyrodniczo-Usługowych im. Stanisława Mikołajczyka w Gnieźnie zmaga się z plagą kleszczy od gołębi. Przeprowadzono już dwie dezynfekcje, jednak bez większych skutków.
Obrzeżki gołębie są większe niż pospolite kleszcze, ukrywają się w szczelinach, futrynach i szparach, atakują ludzi nocą i przenoszą bardzo groźne choroby – m.in. boreliozę, zakaźną chorobę odzwierzęcą i kleszczowe zapalenie mózgu. Znane są przypadki, gdzie w wyniku reakcji alergicznej ukąszenie zakończyło się śmiercią.
Obrzeżki gołębie występują głównie w miejscach gniazdowania ptaków. Niestety pod dachem ZSPU przy ul. Sobieskiego w Gnieźnie nie brakuje tego typu kryjówek. W szkole kleszcze rozprzestrzeniły się praktycznie na cały budynek. Jak informuje Starostwo Powiatowe w Gnieźnie, przeprowadzono już dwie dezynfekcje. Udało nam się jednak ustalić, że na niewiele się one zdały. Inwazja kleszczy trwa i nie widać, żeby ich liczba się zmniejszała.
Ten problem istnieje od dłuższego czasu i nie mówimy tutaj o kilku tygodniach czy miesiącach – mówi osoba blisko związana ze szkołą. Gołębie mają miejsca gniazdowania pod dachem. W ciepłych miesiącach jest trochę lepiej, bo ptaki więcej czasu spędzają poza budynkiem. Teraz jednak siedzą w gniazdach co sprzyja rozmnażaniu się kleszczy. Od dawna widać, że jest z tym coraz większy problem.
Na razie nie wiadomo w jaki sposób skutecznie pozbyć się kleszczy.
10 komentarzy
Jeśli ktoś będzie miał podejrzenie ukoszenia kleszczem to polecam zrobić badania w laboratorium medycznym Borlamed wtedy będzie wiadomo czy kleszcz był zakażony , oprócz tego są jeszcze badania western blot kki które jest najbardziej wiarygodną metodą wykonania na Borelioze
W tym budynku jest jeszcze Urząd Pracy itd. Co z tymi instytucjami ? Czy tam pracują i przebywają gorsi ludzie ?
Podstawowe pytanie jak pod dach dostają się ptaki ?
moglibyście zamknąć tę szkołę, a nie cyrki odstawiać 😉
Teraz będzie szukanie konfidenta który doniósł 🙂 to taka polska przypadłość 🙂
Trzeba coś z tym zrobić jak najszybciej!!! Narażone są przecież DZIECI!!! i pracownicy szkoły.A bolerioza to straszna i podstępna choroba wyniszczająca organizm i trudna do zdiagnozowania.Likwidacja gołębi i gniazd, a potem w kolejności dezynfekcja!!!
zamknijcie tę szkołę czy coś, bo strach boleriozę złapać
I najgorsze jest to że w szkole cisza o tym, uczniom nic nie powiedzieli, rodzicom również
A Pan starosta co na to? Szkoła podlega pod powiat. Do roboty!
Powinno sie wprowadzić zakaz hodowania gołebi
Jeśli ktoś będzie miał podejrzenie ukoszenia kleszczem to polecam zrobić badania w laboratorium medycznym Borlamed wtedy będzie wiadomo czy kleszcz był zakażony , oprócz tego są jeszcze badania western blot kki które jest najbardziej wiarygodną metodą wykonania na Borelioze