Mieszkańcy bloków przy ul. Roosevelta 49, Barciszewskiego 8, 10, 12 i Paczkowskiego 24 sprzeciwiają się remontom planowanym przez Gnieźnieńską Spółdzielnię Mieszkaniową. Jak wynika z komunikatu umieszczonego na klatkach schodowych, planowana jest wymiana okien w piwnicach oraz montaż lamp energooszczędnych.
Większość wspólnot mieszkaniowych na terenie Gniezna, w szczególności w „starych blokach”, nie posiada środków na funduszach remontowych. Każdy remont wiąże się więc z zadłużeniem danej nieruchomości i wzrostem kosztów czynszu. Mieszkańcy kilku bloków przy ul. Roosevelta, Barciszewskiego i Paczkowskiego powiedzieli „STOP!” Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która planuje wymianę okien i lamp w piwnicach.
To zupełnie zbędna inwestycja – mówią mieszkańcy. Mówimy o wymianie okien i lamp w piwnicach. Podkreślmy to: w piwnicach! Ile prądu zużywają te lampy? Ile ciepła ucieka przez te okna? Ludzie kochani, o czym my w ogóle rozmawiamy?! Takie inwestycje można robić jak na funduszu remontowym są pieniądze. My już mamy zadłużenie. Nasze czynsze ciągle rosną. Po co komu wymiana okien w piwnicach skoro właściciele poszczególnych piwnic musieliby jeszcze dopłacać do wymiany okien w swoich skrytkach? Co da to, że wymienią okna w części wspólnej czyli na korytarzach piwnic, jak ciepło będzie uciekało, bo kilka osób nie wymieni w swoich komórkach? Po co lampy energooszczędne w piwnicach? Kto to w ogóle wymyślił? Jaka firma ma to robić? Jak jest ona powiązana z prezesami Spółdzielni Mieszkaniowej, że dostaje tak durne, ale jednocześnie intratne zlecenia?
Mieszkańcy wymusili na Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej głosowanie, podczas którego zdecydują, czy chcą zaproponowanego remontu.












11 komentarzy
A o kosztach i na siłę zmuszania do podłączenia ciepłej wody już cisza
To jest problem wyssany z palca. Nikt takich decyzji nie podejmował. To jest zwykły bezczelny anonim , który jest prowokacją obliczoną na wzbudzenie niezadowolenia wśród mieszkańców tych bloków. Panie redaktorze Bukowski anonimy wrzuca się do kosza a jak już się publikuje to pyta się drugiej strony czy to prawda. Domyślam się kto to zrobił ale ten tchórz nigdy się nie podpisze własnym nazwiskiem bo wie co go czeka za takie oszczerstwa.
To jest fakt niezaprzeczalny, to jest prawda. Tak samo jak to, że Alina drzwi domu otworzyła i Zdzisia za nie wystawiła.
Teraz pora aby 164 lokatorów, zrzeszonych w klubie ,,Nie dla GSM”, wystawiło Zdzisia za dzwi, tym razem Spółdzielni.
Zapisy do naszego Klubu przyjmujemy pod nr 6. Czym więcej nas będzie, tym szybciej pogonimy tego cudzołoznika.
Racja, lepiej poczekać troche, zgromadzić pieniądze na funduszu remontowym i wydać niż zaciągać kredyty. Czy to jest pilna inwestycja? w żadnym razie! Już i tak zrobiliśmy sie w konia dając sobie zlikwidować „junkersy”
Zmienić prezesa i po problemie. Macie takie prawo. Od lat to samo i nikt tego nie zmienia. Sami sobie winni.
Kujawa już dawno powinien wylecieć ze stanowiska,każdy dobrze o tym wie tylko nikt o tym nie mówi,.
Kujawa już dawno powinien wylecieć ze stanowiska,każdy dobrze o tym wie tylko nikt o tym nie mówi,. Kkkkkk
Rządzący jak wam nie wstyd starsi ludzie głodują służbowe samochody dietki nagrody a starszym ludziom dać ochłapy
Jestem mieszkańcem jednego z tych bloków. Ciągu podwyżek nie ma końca. Ciągle są jakieś durne zmiany których celem jest wyciąganie pieniędzy z naszych budżetów. Absurdem jest fakt że powierzchnia mieszkania ma wpływ na wysokość opłat za wodę. To jawne złodziejstwo. Odbiorników czy odbiorców tej wody przecież nie ma więcej. Co do remontów klatek schodowych to już w ogóle szkoda słów. Nikt tej firmy nie pilnował. Ogólnie mówiąc. GSM próbuje zmian szkoda że nie widzą że zmiany są potrzebne w strukturze tej organizacji.
Pewnie chciałbyś „Mieszkańcu” korzystać z wszystkiego za darmo bo przecież jesteś jaśnie wielmożnym Panem członkiem spółdzielni więc za co masz płacić. Niech płacą inni a najlepiej to „Spółdzielnia” bo przecież ja jestem jaśnie właścicielem mieszkania więc czego „oni” ode mnie chcą. Tak może myśleć tylko ktoś kto nie miał nigdy innej własności, bo własność oznacza koszty utrzymania i obowiązki z tym związane.
Konieczne jest zebranie ze wszystkimi właścicielami mieszkań, by wyjaśnić wszystkie sprawy od podszewki. Ekonomia spółdzielni jest gorzej niż skomplikowana. Nie zrozumie się jej wchodzą na takie zebranie z ulicy. Radzę więc zapoznać się najpierw ze sprawozdaniami spółdzielni dotyczącymi tego bloku z poprzednich lat. I radzę je pokazać jakiemuś księgowemu żeby wszystko wam wytłumaczył i to w najdrobniejszych szczegółach. Dopiero po pobraniu chociaż jednej lekcji księgowości radzę udać się na takie zebranie zwołane przez prezesa. Inaczej zebranie nic nie da i będzie tylko pełne wyzwisk, epitetów i wulgaryzmów .