Krzysztof Ostrowski kandyduje na urząd Prezydenta Miasta Gniezna z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W poprzednich wyborach głośno było na temat hasła „Ani PiS, ani PO, nasza jest Ziemia Gnieźnieńska”. Zapytaliśmy więc kandydata PiS-u o to, czy zmienił swoje poglądy polityczne.
Zwróciliśmy się do Krzysztofa Ostrowskiego z następującym zapytaniem prasowym:
W poprzedniej kampanii wyborczej hasło Ziemi Gnieźnieńskiej, której był Pan przewodniczącym, brzmiało: "Ani PiS, ani PO, nasza jest Ziemia Gnieźnieńska". Co sprawiło, że tak szybko zmienił Pan zdanie i startuje Pan na urząd Prezydenta Miasta Gniezna z listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości?
Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
Odpowiadając na Pana zapytanie prasowe informuję, że hasło "Ani PO, ani PiS nasza jest Ziemia Gnieźnieńska” było hasłem reklamowym w poprzednich wyborach samorządowych Stowarzyszenia Ziemia Gnieźnieńska. Trudno oczekiwać, że ugrupowanie, startując w wyborach, będzie reklamowało nie siebie, tylko konkurentów. Czy spotkał się Pan kiedyś z hasłem wyborczym, w którym np. PO reklamuje PiS lub odwrotnie?
Jeśli chodzi o moje poglądy polityczne, to nigdy ich nie zmieniłem. Przypomnę chociażby, że w poprzednich wyborach prezydenckich, nie będąc jeszcze członkiem Prawa i Sprawiedliwości publicznie poparłem prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego.
Nadmienię też, że Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska jest organizacją samorządową, skupiającą osoby o różnych poglądach politycznych.
Jeśli chodzi o moje poglądy polityczne, to nigdy ich nie zmieniłem. Przypomnę chociażby, że w poprzednich wyborach prezydenckich, nie będąc jeszcze członkiem Prawa i Sprawiedliwości publicznie poparłem prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego.
Nadmienię też, że Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska jest organizacją samorządową, skupiającą osoby o różnych poglądach politycznych.
Krzysztof Ostrowski jest obok Jacka Kowalskiego drugim kandydatem w nadchodzących wyborach na urząd Prezydenta Miasta Gniezna. Na początku września poznamy kandydata Platformy Obywatelskiej.
(Buk)
3 komentarze
Byli. Przecież to stare zdjęcie.
@Jacek – Bo Hofman ma Sejm w ….. A Czarnecki sam bez czyjejś pomocy do niego nie trafi.
Dlaczego tych posłów nie ma w Sejmie na posiedzeniu?