Do aresztu śledczego trafił 30-letni mężczyzna, który w okolicy jednej z plaż w powiecie gnieźnieńskim dopuścił się innej czynności seksualnej na małoletniej. Wypoczywając zwróćmy szczególną uwagę na naszych podopiecznych.
Zaczęły się wakacje, grono osób wyjeżdża lub spędza je nad kąpieliskiem. Pamiętajmy, że w skupiskach ludzi najmłodsi są szczególne narażeni na różne niebezpieczeństwa, również te na tle seksualnym. Z tego powodu gnieźnieńscy policjanci apelują do opiekunów dzieci o szczególny nadzór nad nimi. Zdarza się, że rodzice wyrażają zgodę, by niepełnoletni w swoim towarzystwie spędzali czas nad wodą, gdy sami przebywają w pracy. W takim przypadku my dorośli przebywając na plaży, widząc nastolatków bez opieki zwróćmy też na nich uwagę. Małoletni często nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw i są zbyt ufni wobec obcych. Gdy dojdzie do przekroczenia dopuszczalnych norm zachowania powinniśmy powiadomić o tym Policję. Ofiary przestępstw, w szczególności o charakterze seksualnym, bardzo często są wystraszone, zawstydzone, a opowiadanie o przeżyciach, których doznały jest dla nich wielką traumą. Jednak, żeby sprawca poniósł odpowiedzialność za swoje postępowanie organom ścigania w prowadzonym postępowaniu niezbędne są zeznania naocznych świadków.
W bieżącym roku na terenie naszego powiatu doszło już do jednego takiego zdarzenia z udziałem między innymi 14-latki, gdzie dorosły sprawca dopuścił się innej czynności seksualnej. Gnieźnieńscy policjanci zatrzymali mężczyznę dzięki wskazaniu go przez naocznych świadków. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy trzymiesięczny areszt. Sprawa znalazła swój finał przede wszystkim dzięki temu, że świadkowie sami zgłosili się na Policję, bez żadnych obaw, czy skrupułów złożyli zeznania relacjonując opis wydarzeń.
Sprawca tego przestępstwa to 30-letni recydywista, który 3 miesiące temu opuścił Zakład Karny.
W bieżącym roku na terenie naszego powiatu doszło już do jednego takiego zdarzenia z udziałem między innymi 14-latki, gdzie dorosły sprawca dopuścił się innej czynności seksualnej. Gnieźnieńscy policjanci zatrzymali mężczyznę dzięki wskazaniu go przez naocznych świadków. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy trzymiesięczny areszt. Sprawa znalazła swój finał przede wszystkim dzięki temu, że świadkowie sami zgłosili się na Policję, bez żadnych obaw, czy skrupułów złożyli zeznania relacjonując opis wydarzeń.
Sprawca tego przestępstwa to 30-letni recydywista, który 3 miesiące temu opuścił Zakład Karny.
7 komentarzy
pozabijać skur…….
krzesło elektryczne dla gnoja
moze czekali na rozwoj wydarzen zeby policja miala co ustalac
dlaczego świadkowie nie pomogli dziecku?
takiego to od razu zabić..
Takim to powinni odcinać .
Co za cham zeby na dziecku sie zabawic jakas masakra