Funkcjonariusze z Kłecka odnaleźli skradzionego ośmiotygodniowego szczeniaka rasy Siberian Husky, którym jego właścicielka cieszyła się kilkadziesiąt godzin. Okazało się, że złodziej zabrał go do miejsca swojego zamieszkania. Zwierzę zostało zwrócone właścicielce.
We wtorek, 3 czerwca, mieszkanka Sławna poinformowała policjantów z Kłecka o kradzieży należącego do niej ośmiotygodniowego szczeniaka rasy Siberian Husky. Jak tłumaczyła, obecnością czworonoga cieszyła się przez kilkadziesiąt godzin. W nocy z 29 na 30 maja szczenię, które znajdowało się w kojcu, zniknęło. Kobieta wyceniła straty na 500 zł. Początkowo poszkodowana szukała go z bratem na własną rękę, w akcję jego odnalezienia włączyli się również internauci.
Po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajęli się funkcjonariusze z Kłecka. W wyniku ich działań jeszcze w dniu zgłoszenia kradzieży ustalono, że Husky przebywa 13 kilometrów od swojego domu. Stróże prawa zwrócili szczenię właścicielce.
Za kradzież grozi do 5-ciu lat pozbawienia wolności.
Po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajęli się funkcjonariusze z Kłecka. W wyniku ich działań jeszcze w dniu zgłoszenia kradzieży ustalono, że Husky przebywa 13 kilometrów od swojego domu. Stróże prawa zwrócili szczenię właścicielce.
Za kradzież grozi do 5-ciu lat pozbawienia wolności.
Jeden komentarz
Psy odnalazły psa, tylko do tego się nadajecie i to wam wychodzi