Michał Piosicki, który podczas treningu punktowanego z drużyną z Grudziądza, w 12-stym biegu zderzył się z Danielem Jeleniewskim, złamał obojczyk. Lekarze w Gnieźnie zdiagnozowali pęknięcie obojczyka. Całe szczęście zawodnik zgłosił się do szpitala w Puszczykowie, gdzie okazało się, że jest to złamanie wieloodłamowe, które wymaga operacji.
Na Fanpage’u Michała Piosickiego można przeczytać:
Lekarze w Gnieźnie się pomylili i źle zdiagnozowali moje złamanie. Nic na to nie poradzę. Mam złamanie wieloodłamowe. Całe szczęście, że mogłem przyjechać do szpitala w Puszczykowie. Lekarz powiedział mi tutaj, że za 2-3 tygodnie będę mógł wrócić na tor. Ciągle rosnę i dlatego moje kości szybko się zrastają. (…) Jestem też bardzo wdzięczny klubowi z Gniezna, za zaoferowanie mi pomocy w tej trudnej sytuacji.
Warto dodać, ze to nie pierwsza tego typu pomyłka gnieźnieńskich lekarzy.
Lekarze w Gnieźnie się pomylili i źle zdiagnozowali moje złamanie. Nic na to nie poradzę. Mam złamanie wieloodłamowe. Całe szczęście, że mogłem przyjechać do szpitala w Puszczykowie. Lekarz powiedział mi tutaj, że za 2-3 tygodnie będę mógł wrócić na tor. Ciągle rosnę i dlatego moje kości szybko się zrastają. (…) Jestem też bardzo wdzięczny klubowi z Gniezna, za zaoferowanie mi pomocy w tej trudnej sytuacji.
Warto dodać, ze to nie pierwsza tego typu pomyłka gnieźnieńskich lekarzy.
(Buk)
13 komentarzy
na tej to do matki możesz mówić> Jak nie dostaniesz w pysk:)) A po za tym to zobacz czy ty nie masz błędów:)) hihihi
KAROLINA
Tej anonim najpierw kup sobie słownik ortograficzny, ale co się dziwić, jeżeli skończyło się 3 klasy szkoły podstawowej…
A Gnieźnie to nie dziwota, że lekarze się pomylili, tu nawet szpital jest problem wybudować.
„SZYM”____ 15 lat temu facet w pad pod samochód; co założyli gips na renkę a tam złamanie odłamkowe i po zdjęciu gipsu chcieli amputowac te renke bo wychodziły kosci teraz ten pan ma renke ale nie sprawna i na dodatek wystaje kośc i TO SA LEKARZE MASAKRA
W moim przypadku,lekarz w Gnieznie, po analizie zdjęcia rentgenowskiego nie wykrył złamania 2 kości śródręcza.Zalecił opaskę uciskową i sugerował ,żebym na przyszłość tak nie panikowała ,z byle powodu.Po tygodniu z siną i opuchniętą dłonią trafiłam prywatnie do ortopedy.Ze szpitalnego zdjęcia odczytał pęknięcie 2 kości śródręcza.Skierował na nowe zdjęcie, podejrzewając przesunięcie kości.Na szczeście przesunięcie było niewielkie,obyło się bez operacji ,za to gips nosiłam 6 miesięcy.
zgadzam sie z wszystkimi i zastanawiam czy takiemu zjawisku nie można zaradzic chociazby przez jakies kontrole wiedzy? ja rozumie ze kazdy ma prawo popelnic błąd , jestesmy tylko ludzmi ale nie na kazdym kroku i w kazdej dziedzinie medycyny. Znam bardzo dobrze uczucie które towarzyszy po takiej pomyłce. Sama stałam sie ofiarą błędu lekarza ginekologa (ordynatora w dodatku) gdy zoperował mnie , miała to byc drobna operacja , po której trafiłam do poznania na 3 nastepne i w efekcie nie bede mogła zajsc w ciąze. Smutne ale prawdziwe.
Normalka. Po potrąceniu na przejściu przez samochód nie wykonano nawet pełnego RTG ograniczając się do głowy, przez dwa tygodnie wysłuchiwałem od chirurga że jestem symulantem, dopiero gdy prawie doszło do rękoczynu raczył skierować mnie na prześwietlenie klatki piersiowej – wynik – złamane żebra. KONOWAŁY! psa strach im posłać do leczenia nie mówiąc o ludziach.
Ja znam kilka przykładów zaniedbań i niewiedzy naszych lekarzy w Gnieżnie.Ale przytoczę jedną sytuację gdzie udałam się na ECHO serca-badanie.Najpierw lekarz próbował się ode mnie czegoś dowiedzieć jak okazało się,że miałam już ECHO robione a na końcu stwierdził,że „albo jest Pani całkiem zdrowa albo jest Pani bardzo poważnie chora 🙁 „- wyszłam zła zdezorientowana i z płaczem 🙁 bo trudno w takiej sytuacji o inną reakcję :)PARODIA
TO NIE SĄ POMYŁKI!!!!!!!!TO OGROMNA NIEWIEDZA GNIEŻNIEŃSKICH LEKARZY!!MIAŁAM PRZETOKE PECHERZOWĄ,BADALI MNIE PRAWIE WSZYSCY Z CHIRURGI I GINEKOLOGI I NIC NIE WIDZIELI.ZAWIŁAM SIĘ W POZNANIU I OD RAZU PO PIERWSZYM BADANIU USG WIDZIAŁ LEKARZ CO JEST.NIE MÓGŁ SIĘ NADZIWIĆ JAK MOGLI W GNIEŻNIE TEGO NIE WIDZIEĆ.TO KONOWAŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przez 10 dni nie wiedziałem, że mam złamaną rękę, ponieważ dr Kozłowski nie zauważył tego na izbie przyjęć oraz na wizycie kontrolnej. Dopiero wizyta u innego chirurga to potwierdziła.
Proszę o podanie przykładów innych pomyłek, skoro już poruszacie ten temat.
i oto wychodzi jakie konowaly sa w gnieznie nie pierwszy i nie ostatni raz a co bylo na gnieznieskiej komendzie te ich diagnozy najlepiej dac im 100 prywatnie to wtenczs inaczej spiewaja.jeszcze raz konowaly.
a jakie były poprzednie? proszę o jakieś dowody na poparcie tezy.
Tu sie zgodzę :))Że nie pierwsza pomyłka Efekty pomyłki mam w domu:(((((