Zwłoki mężczyzny, które w środę po południu odkryli praktykanci z firmy ENEA na terenie posesji przy ul. Wschodniej zostały wstępnie rozpoznane przez bliskie osoby. Niestety nie udało się na razie ustalić przyczyny zgonu.
W piątek przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny, którego ciało znaleziono w środę na terenie opuszczonej posesji przy ul. Wschodniej w Gnieźnie. Niestety ciało było w stanie tak daleko posuniętego rozkładu, że sekcja nie pozwoliła na ustalenie przyczyny zgonu – mówi Radosław Krawczyk, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gnieźnie. Dopiero badania toksykologiczne pozwolą na potwierdzenie tożsamości. Ciało zaczęło się mumifikować. Podejrzewamy kto to jest, ponieważ bliscy jednej z zaginionych osób wstępnie rozpoznali członka swojej rodziny po odzieży.
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że znaleziony mężczyzna może być zaginionym w listopadzie ubiegłego roku mieszkańcem Trzemeszna. Jednak Prokuratura nie potwierdzi tej informacji dopóki nie będzie wyników badań DNA.
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że znaleziony mężczyzna może być zaginionym w listopadzie ubiegłego roku mieszkańcem Trzemeszna. Jednak Prokuratura nie potwierdzi tej informacji dopóki nie będzie wyników badań DNA.
(Buk)