Gnieźnieńscy policjanci operacyjni zatrzymali 25-letniego mężczyznę, u którego w wyniku przeszukania w jednym z pokoi ujawnili domową uprawę konopi indyjskiej. Plantacja wyposażona była we wszystkie niezbędne urządzenia wspomagające wzrost roślin. Policjanci zabezpieczyli dziesięć doniczek z roślinami oraz dziewięć tzw. szczytówek. Gnieźnianin usłyszał 2 zarzuty, grozi mu teraz do 3-ech lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania doszło 12 lutego w godzinach rannych w Gnieźnie. Mężczyzna zaskoczony wizytą policjantów, nie stawiał oporu przy zatrzymaniu. Zaraz po przekroczeniu progu drzwi dało się wyczuć charakterystyczną woń. To, co policjanci zobaczyli w jednym z pokoi potwierdziło tylko ich przypuszczenia. 25-latek uprawiał w mieszkaniu konopie indyjskie. Stróże prawa zabezpieczyli dziesięć doniczek z tymi roślinami o wysokości około 80 centymetrów, dziewięć tzw. szczytówek oraz susz. Plantacja wyposażona była w lampę grzewczą oraz wentylator, które wspomagał wzrost roślin. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał dwa zarzuty. Przyznał się do uprawy konopi i posiadania narkotyków. Za te przestępstwa grozi nawet do 3-ech lat pozbawienia wolności.
25-latek był wcześniej notowany przez Policję za inne przestępstwo.
2 komentarze
całkiem pokażny ogródek, chyba nie będzie problemy z zakwalifikowaniem tego jako „znacznej ilości”. tutaj więcej o tym co to znaczy: http://www.eporady24.pl/kara_za_uprawe_konopi_indyjskich,pytania,6,215,7354.html to dość istotne bo od tego zależy kara
Siemieniotka – wigilijna zupa z konopii, przepis:
– Konopie 75dag
– 3 garnki: dwa do gotowania(kaszy i konopii), trzeci do „cedzenia” + sitko:, przez które nie przelecą ziarenka konopii + mikser: urządzenie z nożykiem, które potrafi rozsiekiwać drobne np. ziarenka
– kasza jaglana (biała z prosa) lub reczczana
– woda + średniej wielkości cebula + przyprawy: sól, cukier, pieprz
– mleko
75 deko ziaren konopii wsypujemy do garnka, zalewamy wrzącą wodą i gotujemy dwie godziny. Gdy zauważymy, że one skorupki zaczynają pękać, bierzemy drugi garnek, na który zakładamy sitko. Na to sitko wylewamy wodę z gotowanymi konopiami. Odcedzoną wodę z gotowania wylewamy do zlewu i zajmujemy się konopiami. Sitko pełne konopi wkładamy na garnek. Włączamy do prądu mikser z nałożonym nożykiem do rozdrabniania, aby oddzielić wnętrze ziarenek konopii od łusek; wnętrze podczas rozdrobnienia będzie spływało przez sitko w postaci białego mleczka do garnka. Działamy mikserem do skutku. Od czasu do czasu to mleczko, które spłynie do garnka jako produkt miksowania, nabieramy na małą chochelkę i polewamy to, co mamy na sitku, wtedy bardziej skutecznie będzie się nam wypłukiwać treść konopi z łusek. Miksujemy i przelewamy aż na sitku pozostaną same ciemne łuski z konopii.
Podajemy na gorąco z gotowaną kaszą, przyprawione do smaku, można dolać mleka.