2 grudnia w godzinach wieczornych trzemeszyńscy strażacy zostali poinformowani o wyczuwalnym gazie w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Piastowskiej w Trzemesznie. Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że właściciel był już pod opieką policji, a przyczyna ulatniającego się gazu to odkręcona kuchenka gazowa, a dalej zaśnięcie właściciela.
To już kolejny raz o krok od tragedii w jednym z trzemeszeńskich bloków, której przyczyną jest nieuwaga ludzka. Na szczęście są jeszcze sąsiedzi, którzy w porę reagują. Działania strażaków skupiły się na przewietrzeniu pomieszczeń oraz przeprowadzeniu pomiarów miernikami. Mieszkaniec został przetransportowany do szpitala.
źródło: www.osptrzemeszno.pl