Krzysztof Ostrowski poinformował na ostatniej konferencji prasowej, że nowy właściciel budynku, w którym mieściła się przychodnia na os. Jagiellońskim chce otworzyć w nim market. Senator Piotr Gruszczyński zdementował te informacje. Co istotne – jest cień szansy, że przychodnia nie zostanie przeniesiona do nowej lokalizacji.
Tym tematem zainteresowałem się w związku z wypowiedzią pana Krzysztofa Ostrowskiego, który przedstawił opinii publicznej informację, że w Gnieźnie będziemy mieli kolejny market – mówi senator Piotr Gruszczyński. Wypowiedział się w tonie bardzo mocno atakującym Zarząd Starostwa Powiatowego i dyrekcję szpitala. Ponieważ był taki zbieg okoliczności, że zwrócił się do mnie z pewnym problemem jeden z lekarzy tej przychodni – pan Dariusz Igliński, postanowiłem skontaktować się z nowym właścicielem tego obiektu – panem Karolem Białeckim i okazało się, że w ogóle nikt nie dzwonił do niego i nie pytał się czy tam będzie kolejny obiekt wielko-powierzchniowy – wręcz przeciwnie – okazuje się, że pan Karol Białecki nie jest zainteresowany, żeby tam był kolejny obiekt. Między innymi po to nabył ten budynek, żeby nie budować sobie konkurencji i jest zainteresowany, żeby rozmawiać z dotychczasowymi dzierżawcami po to, żeby nawiązać z nimi współpracę. W związku z tym, że pan Dariusz Igliński jest zainteresowany, żeby usiąść do stołu rozmów ustaliliśmy, że w przyszłym tygodniu zaproszę pana Karola Białeckiego, po drugiej stronie stołu usiądzie pan Dariusz Igliński – przedstawiciel przychodni i być może nie tylko. Będziemy rozmawiać o możliwości wykorzystania tego obiektu pod oczekiwania tych, którzy tam dzisiaj funkcjonują. To jest bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców Winiar, aczkolwiek to nie oznacza, że stan będzie zachowany, bo pewne procedury zostały już uruchomione, ale uważam, że na pewno stwarza to duże pole do wypracowania takiego kompromisu, który będzie satysfakcjonował jedną i drugą stronę, bo ze strony pana Karola Białeckiego taka przesłanka jest.
(Buk)
2 komentarze
Frackowiak sprzedal udzialy w trapexie gościowi który jest włascicielm Twoj market. Frackowiak zostaje dyrektorem zozu. Organizuje przetarg. Wygrywa go własciciel Twojego Marketu. Własciciel Twojego Marketu bedzie wynajmowal pomieszczenia ktore kupil za ponad 5000 zł za m2 pod przychodnie? Tak to w tej chwili wyglada. Jedno co chcialbym przyznac- szczerze gratuluje panu Frackowiakowi, ze upchnal ten blaszak za 4,5 mln zl. Za tą kwotę można kupić conajmniej kilka dochodowych kamienic w poznaniu, ktore „byc moze” przynosilyby wydajacemu 4,5mln zl wiekszy miesieczny dochod niz z wyanjmowania tej powierzchni przychodni. Sprzedać ten cyrk za 4,5 banki – wielki szacunek. Inwestor twierdzi, że kupil dlatego, zeby ktos inny nie kupil. Jesli bylo tak, ze Frackowiak zadzownil do Bialeckiego i rzucil ” Karol, kupuj to bo Ci Biedronka pod nosem urosnie albo jakie inne Tesco” to swiadczy t tylko o jego sprycie i inteligencji. Cokolwiek by nie powiedziec to gosc odstawil swojego czasu firme, o ktorej wiekszosc z zyciowych nieudacznikow wylewajacych swe zale na internetowych postach moze tylko pomarzyc. Chcialbym sie tylko dowiedziec gdzie byl ogloszony ten przetarg ? Gdzie np. inwestor z Rzeszowa mogl zaczerpnac wiedze o takim gnieznienskim zlotym runie ? Pytam ot tak – z ciekawosci.
mysle ze juz czas by całą tą sprawą zainteresowały się odpowiednie słuzby