W miniony wtorek na gnieźnieńskim stadionie żużlowym mieli wystąpić kaskaderzy z grupy Streets Owners. Niestety pokaz po raz trzeci został odwołany – tym razem bez poinformowania mediów oraz bez umieszczenia informacji przy stadionie.
Od bramy wejściowej stadionu "odbiło się" co najmniej kilkadziesiąt osób, które przyszły zobaczyć pokaz grupy kaskaderów Streets Owners. Kiedy pokaz został odwołany po raz pierwszy i zwróciliśmy uwagę managerowi, że nie poinformowano o tym wcześniej mediów usłyszeliśmy (cyt.): "Czy naprawdę myślicie, że ludzie przychodzą tutaj po informacjach w mediach? Przecież największą reklamę robią plakaty" – mówi Andrzej Bukowski, redaktor naczelny Moje-Gniezno.pl. Jak widać po wtorkowym incydencie, bo inaczej nie można tego nazwać, manager bardzo się mylił. Niestety również tym razem odbiło się to na mieszkańcach, którzy chcieli zobaczyć dobre widowisko i poświęcili swój czas.
Osoba odpowiedzialna za kontakt z mediami poinformowała nas, że kaskaderzy prawdopodobnie mieli wypadek w Czechach. Niestety ta informacja nie została potwierdzona. Nie można było w żaden sposób skontaktować się z grupą już przez kilka dni przed zaplanowanym w Gnieźnie pokazem. Mimo to nikt nie podał informacji o tym, że pokaz w Pierwszej Stolicy stoi pod znakiem zapytania.
Nasza redakcja przeprasza za wprowadzenie czytelników w błąd. Jednocześnie informujemy, że o odwołaniu pokazu dowiedzieliśmy się pół godziny przed jego planowanym rozpoczęciem. Do dnia dzisiejszego czekaliśmy na wyjaśnienia od grupy Streets Owners. Niestety jedyne informacje, które uzyskaliśmy to pogłoski o wypadku w Czechach, które nie wydają się wiarygodne, ponieważ 23 września grupa wystąpiła w Lesznie. Nie ponosimy odpowiedzialności za niekompetencję i zignorowanie widzów przez grupę kaskaderów Streets Owners.
Osoba odpowiedzialna za kontakt z mediami poinformowała nas, że kaskaderzy prawdopodobnie mieli wypadek w Czechach. Niestety ta informacja nie została potwierdzona. Nie można było w żaden sposób skontaktować się z grupą już przez kilka dni przed zaplanowanym w Gnieźnie pokazem. Mimo to nikt nie podał informacji o tym, że pokaz w Pierwszej Stolicy stoi pod znakiem zapytania.
Nasza redakcja przeprasza za wprowadzenie czytelników w błąd. Jednocześnie informujemy, że o odwołaniu pokazu dowiedzieliśmy się pół godziny przed jego planowanym rozpoczęciem. Do dnia dzisiejszego czekaliśmy na wyjaśnienia od grupy Streets Owners. Niestety jedyne informacje, które uzyskaliśmy to pogłoski o wypadku w Czechach, które nie wydają się wiarygodne, ponieważ 23 września grupa wystąpiła w Lesznie. Nie ponosimy odpowiedzialności za niekompetencję i zignorowanie widzów przez grupę kaskaderów Streets Owners.
Redakcja Moje-Gniezno.pl
Jeden komentarz
Nieprawdą jest, że mieli wypadek w Czechach. W niedzielę był pokaz w Lesznie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie jechałby przecież z całym transportem do Czech, by za chwilę wracać do oddalonego o 100 KM od Leszna Gniezna… Żenua.