Wczoraj na Plcu 21 Stycznia podczas budowy związanej z rewitalizacją targowiska doszło do tragicznego wypadku. Dzisiaj podajemy nowe fakty w tej sprawie.
Wczoraj na Placu 21 Stycznia jeden z pracowników, 18-letni mieszkaniec powiatu średzkiego, został przygnieciony przez metalową płytę. Jak wynika ze wstępnych ustaleń Policji, do wypadku doszło podczas wykonywania przez 24-letniego operatora koparki prac polegających na przewożeniu metalowej płyty szalunkowej. W pewnym momencie podczas stawiania jej pionowo na podłożu zluzował się jeden z łańcuchów mocujących i doszło do wyczepienia haka, w wyniku czego płyta przewróciła się przygniatając 18-letniego pracownika firmy. Młody mężczyzna w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala w Gnieźnie. Tam pomimo przeprowadzonej reanimacji zmarł.
Na stronie generalnego wykonawcy czytamy: "Firma Wegner ponosi 100% odpowiedzialności za plac budowy i ewentualne wypadki. Budując Systemem Gospodarczym nie każdy zdaje sobie sprawę, że Inwestor jest odpowiedzialny za zdarzenia, które maja miejsce na placu budowy."
Sprawę wyjaśnia Policja pod nadzorem Prokuratury. Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, ze dzisiaj na Placu 21 Stycznia prowadzone były dalsze prace budowlane.
Na stronie generalnego wykonawcy czytamy: "Firma Wegner ponosi 100% odpowiedzialności za plac budowy i ewentualne wypadki. Budując Systemem Gospodarczym nie każdy zdaje sobie sprawę, że Inwestor jest odpowiedzialny za zdarzenia, które maja miejsce na placu budowy."
Sprawę wyjaśnia Policja pod nadzorem Prokuratury. Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, ze dzisiaj na Placu 21 Stycznia prowadzone były dalsze prace budowlane.
(Buk)
Jeden komentarz
Praktycznie na każdej budowie dochodzi do mniej lub bardziej groźnych wypadków i czesto winą jest niestety fakt nie przestrzegania podstawowych przepisów w tym, przez ofiary. Trudno przecież wymagać, by nad kazdym pracownikiem stał nadzorca lub szef. Każdy ma swój rozum i powinien czasem włączyć myślenie.