Pracownicy ochrony zatrzymali, a następnie przekazali policji dwóch mężczyzn, sympatyków swoich drużyn, którzy podczas wczorajszego meczu żużlowego pomiędzy zespołami Lechma Start Gniezno a Unibax Toruń nie podporządkowali się poleceniom ochrony. Jeden z nich wtargnął na płytę boiska, drugi na pas bezpieczeństwa. O ich dalszym losie zdecyduje w najbliższym czasie sąd.
W niedzielę na stadionie przy ulicy Wrzesińskiej odbył się mecz żużlowy pomiędzy drużynami Lechma Start Gniezno a Unibax Toruń. 29-latek z Torunia podczas jego trwania wtargnął na płytę boiska. Został ujęty przez pracowników ochrony i przekazany w ręce stróżów prawa. Teraz za popełnione przestępstwo grozi mu grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 3-ech lat oraz zakaz stadionowy obejmujący mecze żużlowe. Podczas tej imprezy został ujęty kolejny pseudokibic, 31-latek z Gniezna który wszedł na pas bezpieczeństwa. Przeprowadzone badanie wykazało, że sympatyk Startu miał w organizmie ponad promil alkoholu. Za popełnione wykroczenie grozi mu kara ograniczenia wolności albo grzywna nie niższa niż 2 000 zł i zakaz stadionowy.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje w najbliższym czasie sąd.