Trzech 18-latków usłyszało zarzuty udziału w pobiciu 15-latka. Dodatkowo dwóch z nich kradzieży temu samemu nastolatkowi mienia. Za te przestępstwa grozi do 5-ciu lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu około godz. 19.30 dwaj 15-latkowie wracali z treningu piłkarskiego, który odbył się przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie. Umówili się, że z ulicy Łaskiego odbiorą ich rodzice. Gdy znaleźli się na ulicy Jeziornej podbiegło do nich czterech około 20-letnich mężczyzn. Jeden z nich powiedział pokrzywdzonemu, że ten pobił jego brata i uderzył go dwa razy pięścią w twarz. Drugi 15-latek był świadkiem zdarzenia. Uderzony w twarz chłopak uciekł do pizzeri. Przed wejściem do środka opowiedział o całej sytuacji 53-letniemu mężczyźnie, który stał przed lokalem. Mężczyzna ten postanowił porozmawiać z grupą chuliganów. Po chwili 15-latek wyszedł z pizzeri, a jeden z napastników podbiegł i wyrwał mu torbę z zawartością odzieży i butów piłkarskich, portfela i dwóch dowodów osobistych. Łączna wartość strat wyniosła 560 zł. Po tym incydencie pozostali sprawcy bili 53-latka, który stanął w obronie pokrzywdzonego, a następnie oddalili się.
Policjanci Wydziału Kryminalnego jeszcze tego samego dnia zatrzymali trzech 18-latków. Skradziona torba została odzyskana z całą zawartością. Wszyscy otrzymali już zarzut udziału w pobiciu, a dwóch z nich dodatkowo kradzieży mienia. Prokurator zastosował wobec nich dozory Policji. Czwarty ze sprawców został ustalony. Trwają czynności zmierzające do jego zatrzymania.
Policjanci Wydziału Kryminalnego jeszcze tego samego dnia zatrzymali trzech 18-latków. Skradziona torba została odzyskana z całą zawartością. Wszyscy otrzymali już zarzut udziału w pobiciu, a dwóch z nich dodatkowo kradzieży mienia. Prokurator zastosował wobec nich dozory Policji. Czwarty ze sprawców został ustalony. Trwają czynności zmierzające do jego zatrzymania.