W miniony weekend w starej parowozowni odbył się CanDID Audiovisual Festival. Druga edycja imprezy przyciągnęła sporą publiczność, która świetnie się bawiła przy muzyce, której niecodziennie można posłuchać w pierwszej stolicy Polski oraz zobaczyć magię światła i dźwięku będącą głównym punktem festiwalu.
CanDID Audiovisual Festival już po raz drugi zorganizowano w starej parowozowni. Od poniedziałku (6 września) można było wziąć udział w warsztatach CanDID Workshops w Kolegium Europejskim. Dało to możliwość rozmowy i wymiany poglądów z artystami biorącymi udział w imprezie. Pierwszym dniem festiwalu był piątek. W murach parowozowni zabrzmiała muzyka techno, reggae, elektro, minima, ambient oraz jazz. W imprezie wzięło udział kilkaset osób, z których część przesadziła z alkoholem i wszczęła bójkę, co spowodowało ograniczenia podczas drugiego dnia festiwalu (wpuszczano tylko osoby pełnoletnie). Publiczność oprócz muzyki mogła podziwiać niesamowite efekty wizualne oraz np. ogromne bańki mydlane. Podczas pierwszego dnia swoje dzieła zaprezentowali m.in.: SONIFICATION, SZAJSE RECORDS, MICROSLAVE, WO, NP. W sobotę dla zgromadzonej publiczności wystąpili m.in.: MAX SKIBA, SZAJSE RECORDS, STENDEK, HUBLE. W tym roku CanDID Festival został rozbudowany o scenę na dziedzińcu. Dało to możliwość jeszcze lepszego połączenia atmosfery starej parowozowni z plenerem tego niezwykłego miejsca. Organizatorzy zapowiadają, że zrobią wszystko, żeby impreza była kontynuowana w kolejnych latach bez względu na to, czy budynki należące w tej chwili do PKP zostaną sprzedane. CanDID Audiovisual Festival jest jedynym tego typu wydarzeniem odbywającym się w Gnieźnie. Daje możliwość bardzo bliskiego obcowania z różnymi nurtami muzycznymi wzbogaconymi o niezwykłe wizualizacje. Wydarzenie to jest niesamowitym połączeniem klimatu zabytków architektonicznych z nowoczesną techniką.