Kolejny raz powraca temat Drogi Ekspresowej S5 i problemów związanych ze starą Drogą Krajową nr 5. Od 1 stycznia miała ona stać się drogą gminną. Okazało się jednak, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chciała pozbyć się problemu, jakim jest utrzymywanie DK 5, niezgodnie z obowiązującym prawem.
Poseł Zbigniew Dolata przedstawił na ostatniej konferencji prasowej sytuację DK 5, która od początku 2013 roku miała stać się drogą gminną. Jeśli chodzi o sąd, to rzeczywiście informacja jest bardzo dobra, ponieważ zdecydował o tym, że nie nastąpiło przejęcie przez gminy tej starej piątki – mówi poseł Zbigniew Dolata. To było dla mnie od początku oczywiste, ponieważ przesłanka do przejęcia na gruncie obecnego prawa – fatalnego zresztą, była następująca: nowa trasa S5 powinna być oddana do użytku do końca trzeciego kwartału 2012 roku, żeby od 1 stycznia 2013 starą piątkę przejęły gminy. Tej przesłanki nie wypełniono, bo przecież ciągle jest budowana. Protokołu odbioru nikt nie przyjął więc interpretacja GDDKiA była nieprawidłowa. Po prostu chcieli uniknąć kosztów finansowych, które wiążą się z utrzymaniem drogi. Tutaj są bardzo intensywne działania. Państwo wiecie, że były 3 projekty – projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych Prawa i Sprawiedliwości, SLD i Platformy. Po długich bojach w końcu doszło do posiedzenia Komisji Infrastruktury i Samorządu Terytorialnego. Połączone komisje powołały podkomisję, która zajęła się tymi trzema projektami. Miejmy nadzieję, że opinia rządu będzie pozytywna. Do poszczególnych projektów Ministerstwo Infrastruktury wydało opinię negatywną. Na skutek bardzo ostrych reakcji posłów udało się przekonać ministerstwo do tego, żeby jednak trochę zniuansować tą ocenę i minister na posiedzeniu tych połączonych komisji zadeklarował, że jeśli wyjdzie projekt spod komisji, to rząd go będzie wspierał. Jest to tym bardziej istotne, że pan minister Nowak w wystąpieniu telewizyjnym stwierdził, że ta ustawa powinna być znowelizowana zgodnie z oczekiwaniami samorządowców i liczymy na to, że tak się stanie mimo tych wszystkich perturbacji i takiej jakiejś dziwnej sytuacji, że wiceminister mówi coś innego niż minister, ale miejmy nadzieję, że to już mamy za sobą i sprawa zakończy się pozytywnie dla gmin. Wprowadzenie znowelizowanej ustawy to myślę jeszcze kwestia tygodni, bo jeśli jest podkomisja, no to podkomisja musi te 3 projekty przepracować. Powstanie z tego jeden projekt. On zostanie skierowany do komisji. Potem będzie drugie czytanie, trzecie czytanie, Senat, być może poprawki Senatu, więc to potrwa długo. Chociaż my w Sejmie znamy taki sposób, który powoduje, że w ciągu jednego dnia się uchwala ustawy. Niedawno mieliśmy taki przypadek właśnie z ważną ustawą o płatnościach bezpośrednich, którą rząd skierował do Sejmu i w ciągu 24-ech godzin przeszła wszystkie 3 czytania, została przegłosowana i teraz Senat też już się nią zajął. Także można to zrobić w trybie ekspresowym. W tym przypadku niestety trwa to trochę dłużej, ale no mamy teraz ten zapas czasowy po tym orzeczeniu sądu, także myślę, że wszystko skończy się dobrze.
Lokalni działacze, władze samorządowe, parlamentarzyści przez kilka miesięcy szukali sposobu na wyjście z trudnej sytuacji zmiany kategorii drogi. Okazało się, że wystarczy przyjrzeć się przepisom. Prace wykończeniowe na trasie S5 potrwają jeszcze przynajmniej kilka miesięcy. Pozostaje mieć nadzieję, że do tego czasu przepisy o przejmowaniu dróg krajowych przez gminy zostaną zmienione.
Lokalni działacze, władze samorządowe, parlamentarzyści przez kilka miesięcy szukali sposobu na wyjście z trudnej sytuacji zmiany kategorii drogi. Okazało się, że wystarczy przyjrzeć się przepisom. Prace wykończeniowe na trasie S5 potrwają jeszcze przynajmniej kilka miesięcy. Pozostaje mieć nadzieję, że do tego czasu przepisy o przejmowaniu dróg krajowych przez gminy zostaną zmienione.
(Buk)