Gnieźnieńscy śledczy przedstawili zarzut 28-letniemu mężczyźnie, który rzucił butelką w zaparkowany samochód uszkadzając go. Za ten czyn grozi do 5-ciu lat pozbawienia wolności.
12 stycznia br., po północy, na ulicy Dąbrówki w Gnieźnie doszło do uszkodzenia samochodu Nissan Micra. Operator monitoringu nagrał zdarzenie i powiadomił o czynie chuligańskim Policję. Gdy policyjny patrol zjawił się na miejscu grupa osób, wśród których był sprawca, zdążyła już się oddalić. Powiadomiona o ty fakcie właścicielka auta, 49-letnia gnieźnianka złożyła zawiadomienie o uszkodzeniu mienia. Straty wstępnie wyceniła na 500 złotych. Policjanci sporządzili wizerunek mężczyzny, który jak było widać na nagraniu rzucił butelką. Na jego podstawie wytypowano sprawcę, którym okazał się 28-letni gnieźnianin. 12 lutego br. śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut uszkodzenia mienia, do którego się przyznał. 28-latek był wcześniej notowany przez Policję. Za uszkodzenie mienia grozi do 5-ciu lat pozbawienia wolności.