27 Września po raz pierwszy ukazała się informacja dotycząca Szpikowego wolontariatu. Odzew był nieprawdopodobny. Przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Zakładałem, że skontaktuje się ze mną garstka młodych ludzi głównie z Poznania, okolic gdzie najprężniej działamy. Ale jednak nie! Pisała cała Polska – „od morza aż do Podhala” cytując Libera.
Ludzie z różnych warstw społecznych w bardzo różnym wieku. Każdy e-mail był wyjątkowy i inny, a przecież w każdym chodziło o to samo – o chęć pomagania. Czytając to wszystko byłem bardzo podekscytowany – moja wiara rosła i utwierdzała mnie w przekonaniu, że Drużyna Szpiku skupia wokół siebie wspaniałych ludzi. Jest jak magnez na dobre dusze. Jestem bardzo, bardzo dumny z tego, że to ja mogłem „zaopiekować się” szpikowymi wolontariuszami i zacząć koordynować ich działania. Z tego miejsca chcę przeprosić tych wszystkich, którzy musieli, albo jeszcze muszą czekać na moje wypociny. Bardzo was proszę o cierpliwość i nie wstydźcie się mnie ponaglać i nękać kolejnymi e-mailami. Jestem w stałym kontakcie z około 40-stoma osobami. Mam nadzieję i obiecuję, że postaram się byście mogli efekty tych konwersacji niebawem ujrzeć. Podsumowując: chcemy działać w całej Polsce, ba! Nawet na całym świecie. Chcemy być wszędzie tam, gdzie ktoś będzie potrzebował lub potrzebuje Szpikowego wsparcia, gdzie wiadomość o tym jak łatwo uratować czyjeś życie jeszcze nie dotarła. Dlatego potrzebujemy was. Dziękuję wszystkim za dobre słowo, za wysiłek włożony w skontaktowanie się z nami. Ale proszę też o duże zaangażowanie – wiem, że wiele wymagam, ale wiem też, że satysfakcja jak i efekty będą imponujące, niewspółmiernie wielkie do tej pracy, która przed nami. I pamiętajcie, e-mail wolontariat@druzynaszpiku.pl jest dla was, jeśli macie jakieś pomysły, pytania, cokolwiek – piszcie!
Mateusz Sikora
koordynator ds. wolontariuszy w Drużynie Szpiku
koordynator ds. wolontariuszy w Drużynie Szpiku