Zmiany na stanowisku dyrektora gnieźnieńskiego ZOZ-u, to także nowa osoba na stanowisku zastępcy dyrektora. Mateusz H. – chirurg w wieloletnim doświadczeniem i … paralotniarz, miłośnik militariów, osoba kontrowersyjna, bowiem w sierpniu zeszłego roku miał wypadek podczas Zlotu Pojazdów Militarnych w Bornem Sulinowie. Nic dziwnego, że ulega się wypadkom mając takie hobby. Tym bardziej nic dziwnego, jeżeli w tym momencie ma się ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna na paralotni ciągnięty przez quada spadł na ziemię z wysokości ok. 15 metrów. Mężczyzna testował skrzydło paralotni dzień przed oficjalnym rozpoczęciem zlotu pojazdów militarnych. Po wypadku został przewieziony do szpitala w Szczecinku, natomiast dzień później śmigłowcem przetransportowany do kliniki w Poznaniu. W momencie wypadku Mateusz H. miał 2,2 promila alkoholu w organizmie – taka informacja została przekazana mediom w sierpniu 2011 roku. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że poszkodowany nie posiadał uprawnień niezbędnych do latania paralotnią. Nie był on więc paralotniarzem. Wiadomo, że zaraz po wypadku paralotnia została spalona. Jak w takim razie Mateusz H. został zastępcą dyrektora gnieźnieńskiego ZOZ-u? Odpowiedź ułatwi stanowisko Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Prokuratura Rejonowa w Szczecinku prowadziła śledztwo w sprawie spowodowania obrażeń ciała u Mateusza H., w związku z upadkiem z wysokości podczas uprawiania paraselingu – mówi Aneta Skupień, prokurator Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Śledztwo to zakończone zostało skierowaniem w dniu 23 maja 2012 roku do Sądu Rejonowego w Szczecinku wniosku o warunkowe umorzenie postępowania w stosunku do osoby, której przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z art. 156 par. 2 k.k. Mateusz H., który w wyniku tego zdarzenia doznał obrażeń ciała, uznany został za osobę pokrzywdzoną. Z ustaleń poczynionych w toku śledztwa wynikało, iż nie został on przeszkolony w zakresie latania paraselingiem i przyczynił się do powstania tego zdarzenia, co miało wpływ na sposób zakończenia postępowania przygotowawczego w stosunku podejrzanego. Mateusz H. nie został pociągnięty do odpowiedzialności karnej, gdyż w ocenie prokuratora prowadzącego postępowanie, nie popełnił on przestępstwa.
Sytuacja gnieźnieńskiego szpitala w skrócie wygląda następująco: zaprzepaszczono szanse rozbudowy szpitala ze środków unijnych; na stanowisko osoby pełniącej obowiązki dyrektora powołano Jacka Frąckowiaka, który, jak sam stwierdził na ostatniej konferencji prasowej, dopiero myśli nad planami rozwiązania tego problemu; na stanowisko zastępcy dyrektora powołano osobę, której ocenę zachowania z zeszłego roku pozostawiamy czytelnikom.
Sytuacja gnieźnieńskiego szpitala w skrócie wygląda następująco: zaprzepaszczono szanse rozbudowy szpitala ze środków unijnych; na stanowisko osoby pełniącej obowiązki dyrektora powołano Jacka Frąckowiaka, który, jak sam stwierdził na ostatniej konferencji prasowej, dopiero myśli nad planami rozwiązania tego problemu; na stanowisko zastępcy dyrektora powołano osobę, której ocenę zachowania z zeszłego roku pozostawiamy czytelnikom.
(Buk)
27 komentarzy
Dobre plecy ma! Za ugrzeczniona maska jest zwyklym egoista i bezdusznym czlowiekiem. Nie dajcie sie zwiesc! A te pozytywne komentarze to pewnie sam dodaje! Jest zysk-jest usmiech, nie ma zysku, tez jest usmiech poprzedzony sowitym kopniakuem
to dobry człowiek, odwalcie się krytykanci
Trzymajmy kciuki za dr Mateusza:-)
KIEDY KONKURS NA DYREKTORA SZPITALA?
Dlaczego tylko krytykujecie?
Sami jesteście lepsi?
Paranoja jakaś…
Czy w Gnieźnie nie ma odpowiedzialnych ludzi na odpowiednie stanowiska?
może zamiast oceniać innych spójrzcie ludzie na własne podwórko?
Pytek nie musi pytać; jest inteligentny, niech więc sobie odpowie sam na zadane pytanie…
Dlaczego Pan Hen nie zasługuje na jakikolwiek szacunek, tym bardziej od pracowników ???
Pan Hen nie zasługuje na jakikolwiek szacunek, tym bardziej od pracowników…
Jakie wg znawców z tego forum nalezy miec uprawmienia do latania paraseilingiem? Taką własnie formę latania próbował uprawiać Doktor. Robil to w swoim wolnym czasie,poza publicznie dostepnym terenem…
nie ma to jak na stołku.
Dla niego najważniejsze jest, żeby zarobił (ukradł) na paliwo do swojej Ewy. Prawda Mateuszu?
Dać Mądrale na dyrektora!!!
Pięknie panie Mateuszu…pięknie. Cały obraz pana charakteru i podejścia do życia – do zawodowego ma pan takie samo podejście. W końcu ktoś o tym napisał.
Tak – najlepszy. i nawet najlepszy z czterech pancernych. i najlepszy paralotniarz w historii.
Czy to jest najlepszy z najlepszych lekarzy w Gnieźnie?
Pilarczyk był dla nas naprawdę dobry. Teraz mamy takich przełożonych, że chyba lepiej się zwolnić 🙁
Wow, z grubej rury napisaliście. Podoba mi się to. Wszyscy już zapomnieli o tym wypadku. W dobrym momencie o tym przypomnieliście.
Nazwisko HEN, było kiedyś bardzo słynne, nie tylko w Gnieźnie, ale również w Polsce poprzez wizytę TVN-u w domu dziecka. Troszkę o tym tutaj: http://warszawa.naszemiasto.pl/archiwum/1783284,sad-wyrok-w-sprawie-dyrektorki-upubliczniony,id,t.html o drugim HEN-ie tutaj: http://stara.slupca.pl/index.php?PT_leave=18244&PT_forum=13772
„Brawo” za poziom artykułów na portalu MG. Ciesze się że tu tak rzadko zaglądam.
Co na temat promili ma na powiedzenia starosta, któremu podlega szpital?
Ile…ponad 2 promile alkoholu??? czy to pawda ?
Co na to starosta z PO ?
To mamy zastępcę dyrektora pod nadzorem kuratora :-)))
KTO NAS TAK URZĄDZIŁ ???
Ja osobiście uważam, że taka praca wymaga pewnych zobowiązań, także w życiu prywatnym. Trzeba liczyć się z tym, że opinia publiczna oceni zachowanie. Starosta nie powinien powoływać takiej osoby na zastępcę dyrektora.
Alleluja i do przodu !!! Czy ktoś martwi się o losy szpitala, dobro pacjentów, losy mieszkańców ? Najważniejsze to załapać się na stołek. Kolesiostwo nic więcej.
To co miało miejsce rok temu to było minęło. Teraz ważne jaki będzie jaki dyrektor. Wypadek miał miejsce rok temu a nie teraz jak jest z-ca dyrektora. Myślę, że każdy popełnia jakieś błędy. Ale, żeby od razu skreślać. Myślę, że to nauczyło doktora Mateusza. Także nie skreślajmy ludzi za to co było, tylko dajmy szanse.