W środę, 6 czerwca, o godz. 9.44 z dworca PKP w Gnieźnie odjechał pierwszy pociąg Fahrenheit – pierwsze bezpośrednie połączenie kolejowe Pierwszej Stolicy Polski z Berlinem. Z Gniezna w inauguracyjny przejazd udała się kilkuosobowa delegacja oraz media.
Dokładnie o godz. 9.44 Fahrenheit odjechał ze stacji PKP w Gnieźnie. Z Pierwszej Stolicy Polski do Berlina pociąg zabrał: Ewę Gawrych – skarbnik UM w Gnieźnie, Hannę Adamczak – dyrektor MOPS w Gnieźnie, Hannę Kraszewską i Annę Grzeszczak z UM w Gnieźnie, Zbigniewa Kwiatkowskiego – dyrektora generalnego tygodnika „Przemiany na Szlaku Piastowskim” i Andrzeja Bukowskiego – redaktora naczelnego portalu Moje-Gniezno.pl. Na dworcu pojawił się także prezydent Jacek Kowalski ze swoim zastępcą – Rafałem Spachaczem. Włodarz miasta podkreślił, że bezpośrednie połączenie Gniezna z Berlinem to duże ułatwienie dla podróżujących.
Po dojeździe do Poznania odczepiono lokomotywę pomalowaną w Polskie barwy. Do samej stolicy Niemiec skład był ciągnięty przez elektrowóz „niemiecki”. Podróż do Berlina zakończyła się punktualnie o godz. 13:12. Na stacji Berlin Hauptbahnhof podróżnych przywitała orkiestra, przedstawiciele niemieckich kolei Deutsche Bahn, politycy oraz kilkudziesięciu dziennikarzy. Na najniższym poziomie dworca odbyła się konferencja prasowa, podczas której swoje przemówienie wygłosił m.in. minister Sławomir Nowak. Przyznam, że jestem lekko zawstydzony tym bardzo gorącym przyjęciem ze strony Deutsche Bahn tutaj w Berlinie, bo jeszcze w tym miejscu nigdy nie witała nas orkiestra – mówi minister Sławomir Nowak. Zarówno jako minister, jak i jako gdańszczanin cieszę się bardzo z bezpośredniego połączenia kolejowego pomiędzy Gdańskiem a Berlinem i wierzę głęboko, że będzie ono służyło Polakom i Niemcom do częstszych spotkań, do robienia interesów, poznawania się i zaprzyjaźniania. Szczególnie to nowe połączenie otwarte tuż przed EURO 2012 jest takim widocznym znakiem przyjaźni polsko-niemieckiej, coraz bliższych przyjaźni polsko-niemieckich i trwałego sojuszu polsko-niemieckiego również w Europie. Dla mnie osobiście rozwój kolei w naszym kraju to priorytet. Kolej to środek transportu ekonomiczny, nowoczesny i stosunkowo tani. Cieszę się, że nasze stolice, jak i inne miasta są połączone również z naszymi niemieckimi przyjaciółmi. Dziękuję za współpracę pomiędzy PKP a Deutsche Bahn. Liczę, że to będzie strategiczna współpraca w Unii Europejskiej, pokazująca też innym koleją jak należy współpracować. Po konferencji delegacje PKP Intercity wraz z ministrem udały się na Plac Poczdamski, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości.
Berlin Hauptbahnhof – główny dworzec kolejowy Berlina, położony w centrum tzw. „grzyba kolejowego”, zlokalizowany na miejscu historycznego dworca Lehrter Bahnhof. Uroczystość otwarcia dworca odbyła się 26 maja 2006r., a do ruchu pasażerskiego został włączony 2 dni później. Berlin Hauptbahnhof jest drugim co do wielkości dworcem w Europie (po Dworcu Głównym w Lipsku). Współczesny dworzec stanowi największy dworzec o formie wieżowej na świecie. Został zlokalizowany na przecięciu istniejącej czterotorowej linii wiaduktowej w kierunku wschód-zachód z nową, również czterotorową linią położoną w tunelu w kierunku północ-południe. Na linii napowietrznej zbudowano 3 perony (z sześcioma krawędziami). Podziemna linia to 4 perony (z ośmioma krawędziami).
Fahrenheit to nowa „furtka” dla mieszkańców Pierwszej Stolicy Polski. Dotychczas aby dojechać do stolicy Niemiec trzeba było przesiadać się np. w Poznaniu. Bezpośrednie połączenie to przede wszystkim większy komfort podróży, ale także krótszy czas spędzony w pociągu. W 3,5 godziny możemy dostać się na drugi pod względem wielkości dworzec kolejowy w Europie. Po polskiej stronie skład rozpędza się do 160 km/h, natomiast u naszych zachodnich sąsiadów do 130 km/h. Pociąg składa się z wagonów 1-szej i 2-giej klasy oraz WARS’a i, co najważniejsze, kursuje codziennie. Fahrenheit to 7-me połączenie pomiędzy Polską a stolicą Niemiec.
(Buk)
2 komentarze
Ale pociąg nie nosi nazwy Fahrenheit, tylko Berlin-Gdynia-Express (BGE) 🙂
A redaktor Kordek podobno się załapał na osobowy do Wrześni