Stosowanie nieetycznych praktyk przez jedną z firm telekomunikacyjnych było tematem konferencji prasowej zwołanej w biurze parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości.
Praktyki stosowane przez firmę telekomunikacyjną wywołały oburzenie mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego. Problem jest jednak znacznie szerszy, bowiem okazało się, że dotyczy całej Polski. Do mieszkańców Gniezna i okolic dzwoni przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej – mówi Damian Durnaś z biura parlamentarnego posła Zbigniewa Dolaty. Może się przedstawia, może nie – tego nie wiemy, bo do mnie nikt nie dzwonił. Oferuje konsumentowi nagrodę za długi staż abonencki. Ta nagroda ma mieć postać obniżonych rachunków. Wymagany jest tylko podpis. Po kilku dniach zjawia się przedstawiciel tej firmy z umową, co warte podkreślenia – już wypełnioną. Są tam wszystkie dane osobowe, łącznie z numerem PESEL. Trzeba tylko to podpisać i umowa jest zawarta. Tylko, że z obcym operatorem – innym niż dotrychczasowy. Ludzie czują się wprowadzeni w błąd, ponieważ myśleli, że jest to niejako aneks do umowy z operatorem dotychczasowym. My nie możemy powiedzieć czy to jest złe, czy dobre, ponieważ może się okazać, że oferta tej firmy jest świetna. Mamy przypadki takie, że po kilku miesiącach ta firma odzywa się do klienta przysyłając wezwanie do zapłaty za rzekome zerwanie umowy. To się nazywa opłata wyrównawcza i są to kwoty rzędu 430zł, czyli kwoty dość znaczne. Do naszego biura z prośbą o pomoc zgłosiło się kilku mieszkańców Gniezna, natomiast sygnałów mówiących o tym, że nadal są wykonywane telefony z tą samą ofertą mamy kilkanaście. Z informacji, które uzyskaliśmy wiemy, że jest to problem nie tylko w powiecie, ale również problem ogólnopolski. Radni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości apelują o uważne czytanie podpisywanych umów. Zgłaszają się osoby, które nie były w pełni świadome co podpisują – mówi Beata Tarczyńska, radna Miasta Gniezna z ramienia PiS. Oferta była bardzo atrakcyjna – zmiejszenie kosztów połączeń telefonicznych. W związku z tym osoby najprawdopodbniej myśląc o tym, że jest to promocja Telekomunikacji Polskiej, do której są prawie wszyscy w Polsce przyzwyczajeni od wielu lat, sądzili, że jest to kontynuacja umowy, która była wcześniej podpisana. Nie przeczytali, nie przeanalizowali, w związku z tym nie wiedzieli, że mogą narazić się na koszty związane z nieprzestrzeganiem zasad, które są w regulaminie. W związku z tym proszę wszystkie osoby, nie tylko starsze, ale również młodsze i w średnim wieku, aby za każdym razem zanim coś podpisują najpierw to przeczytali ze zrozumieniem. Apeluję do mieszkańców, żeby podpisywać umowy w towarzystwie drugiej osoby. Najlepiej jeżeli taka umowa zostanie w domu i będzie można ją przeczytać bez presji czasu, bo ktoś czeka i nie chcecie Państwo, żey tracił on cenny czas pracy. O ogólnopolskim problemie i sposobie działania firmy telekomunikacyjnej można przeczytać tutaj.
(Buk)