Prezydent Miasta Gniezna nieprzychylnie spojrzał na pomysł radnego Arkadiusz Masłowskiego, który wyszedł z inicjatywą montażu kaczkomatów przy akwenach wodnych oraz domków dla jeży w parkach.
Kaczkomaty to urządzenia, które do Polski przywędrowały z Europy Zachodniej, gdzie z powodzeniem funkcjonują od początku XXI wieku. Stoją także m.in. w Chojnicach (od 2017 roku) oraz Środzie Wielkopolskiej, a także w wielu innych miastach Polski. Za drobną opłatą można w nich kupić pokarm dedykowany dla ptactwa wodnego, który nie jest szkodliwy dla zwierząt, a także nie wpływa negatywnie na florę i wodę w akwenie.
Domki dla jeży z powodzeniem budowane są w wielu parkach na terenie naszego kraju. Koszt inwestycji jest niewielki, natomiast znaczenie dla tych małych mieszkańców miast, ogromne. W Gnieźnie zostawia się kupki liści, w których jeże mogą się zakopać … i zostać wykopane np. przez psy. Niestety kolce nie są wystarczającą obroną przed większymi rasami czworonogów lub psów myśliwskich.
Niestety po raz kolejny okazało się, że „Gniezno to takie miasto, przez które przechodzi droga”. Oba pomysły zostały negatywnie zaopiniowane przez prezydenta.
12 komentarzy
Jadzia to że wyrażam swoją opinię nie oznacza że nie pracuje. Wyrażam swoją opinię bo mam do tego prawo. Idąc twoim tokiem myślenia to chyba jesteś bezrobotna że odpisujesz na komentarz bo według Ciebie jak ktoś nie ma pracy to się nudzi i komentarze pisze. Zarzucasz mi że przedstawić się nie potrafię ale ty wpisując Jadwiga też jesteś anonimowa następnym razem podpisze się Stefan byś nie miał się o co zahaczyć.pozdrowienia jadziu i życzę tobie i Arkowi sukcesów w dalszym działaniu mam nadzieję że w jakiś bardziej przemyślanych i nam mieszkańcom potrzebnych sprawach.
Byłbym zapomniał o jednej bardzo ważnej sprawie w dziejach narodu polskiego. Pan Arek przewodniczący wywalczył budki dla bezdomnych kotów. Brawo dla arka brawo dla Jadwigi.
I jeszcze jedno to że napisałem żeby zmniejsZyc dawki o połowę to dobra rada a nie obraża bo podaj mi przykład jednego radnego w Polsce który walczy o tak ważne sprawy jak domki dla jeży, kaczkomaty czy ruchome łąki. Jak dla mnie to chyba na strychu panuje bałagan stąd dobra rada.
wcześnie ten Masłowski rozpoczął swoją kampanie wyborczą ! Tym razem chyba będzie chciał zostać już tylko nie przewodniczącym komisji ale ma parcie na przewodniczącego całej Rady Miasta. Ta wielka Ambicja kiedyś tego człowieka zabije.
Geniusz Masłowskiego przytłacza najtęższe umysły w Gnieźnie. Aż dziw , że ten człowiek nie nosi jeszcze miana profesora nauk zbędnych !
Wiedzial do kogo napisac, Budzikowi marzyła sie wycinka Wenecji ,teraz pewnie juz mysli o DZIEKANce wybitny szkodnik dla środowiska a Arek prosi go o pomoc na rzecz dzikich zwierząt .to jakby iść do spowiedzi do diabla.
Ty tak dla żartów z tą ortografią, czy naprawdę aż tak źle z tobą?
siedzi taki b..k przed komputerem, nic nie robi ale obrazac innych to tak..wez sie za prace nie bedziesz sie nudzic..moze zrobisz cos dobrego dla Gniezna..nawet przedstawic sie nie potrafi
jak mozna byc takim analfabetom?
Pan Arek jest debeściakiem. Wczoraj miał wizję ruchomych kwietników rodem z Opola, dziś marzą mu się kaczkomaty jak w Chojnicach. Jest grubo. Nie wiem co on bierze ale proponuje zmniejszyć dawki o połowę bo jutro będzie wnioskował o akwaria dla patyczaków jak na rynku w Bartoszycach. Czy on już nie jest czasem po szczepieniu?
Dzikiej zwierzyny nie powinno się dokarmiać wogule
Serjo powino coś takiego powstać 1 że leprze to niż chrupki czy stary chleb spod wuzka dzieci lubią chodzić nad wodę i rzucić do kaczek a jeże zeczywiscie potrzebują domków a 2 to można zainwestować w budowę domków te pieniążki lub na jakieś ine inwestycje nad tą wodą nie rozumiem żal trochę pieniędzy a niszczenie zieleni nad Wenecja było dobre i nowe sadzenie dzew straszne