W piątek do policjantki z Gniezna zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika działu bezpieczeństwa SGB. Poinformował ją, że mężczyzna będący na „czarnej liście” banku usiłuje w tym momencie dokonać przelewu płatności z jej konta internetowego. Podczas rozmowy przekonywał, że jej pieniądze nie są bezpieczne i musi zmienić dane do logowania przez konto internetowe i aplikację banku.
W tym momencie policjantka zorientowała się, że prawdopodobnie ktoś usiłuje ją oszukać i wyłudzić jej dane bankowe. Zaproponowała, że uda się do placówki bankowej i na Policję. Wtedy mężczyzna się rozłączył.
Już po rozmowie funkcjonariuszka sprawdziła w internecie prawidłowy numer infolinii SGB, który jest łudząco podobny do numeru, z którego do niej dzwoniono. Różni się wyłącznie znakiem „+” przed numerem oszustów.
Możesz być pewny, że to oszustwo!
Przestępcy potrzebują tych informacji, by dostać się do Twoich pieniędzy z rachunku, a nawet ukraść Twoją tożsamość, by móc potem zawierać umowy kredytowe w Twoim imieniu. Pamiętaj, że oszuści, aby wzbudzić swoją wiarygodność, mogą nawet podszyć się pod prawdziwy numer telefonu z banku.