Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Gnieźnie będzie dalej funkcjonował w niezmienionej formie. Oznacza to jednak, że nasz powiat może stracić oddział leczenia udarów i neurologię, które w kwietniu mają trafić na konkurs.
Ponieważ radni powiatowi nie zgodzili się na cesję ZOL-u do Szpitala „Dziekanka”, Gniezno prawdopodobnie straci oddział neurologiczny i leczenia udarów. Warunkiem przeniesienia oddziałów do szpitala powiatowego było bowiem oddanie ZOL-u szpitalowi wojewódzkiemu.
Nawiązując do stanowiska radnych Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, wyrażonego na ostatniej sesji, chciałbym przypomnieć i jednocześnie potwierdzić własne stanowisko w tej sprawie, które jest spójne ze stanowiskiem reprezentowanej przeze mnie formacji – mówi Mariusz Mądrowski, etatowy członek Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego. Już 13 stycznia, podczas pierwszego posiedzenia społecznej rady w ZOL-u głosowaliśmy propozycję przeniesienia kontraktu z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego do Szpitala „Dziekanka”. Wówczas, zarówno ja, jak i inni członkowie Rady Społecznej ZOL-u byliśmy przeciwni temu projektowi. (…) Reprezentowana przeze mnie formacja, czyli SLD, wielokrotnie zajmowała stanowisko w tej sprawie. Zaznaczam to, ponieważ w kłamliwy sposób przekazywano opinii publicznej i mieszkańcom opinie na temat SLD i jej zdania na ten temat. Czwartkowe głosowanie chyba w sposób wyczerpujący i zdecydowany zakończyło temat woli przekazania ZOL-u do Szpitala „Dziekanka”. Odrębnie traktujemy temat pozyskania kontraktu na tzw. neurologię i udarówkę dla Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie. Sprawa ta staje się obecnie zadaniem priorytetowym. Z apelem o dołożenie wszelkich starań do pozyskania tego kontraktu zwracam się do wszystkich parlamentarzystów powiatu gnieźnieńskiego. Nie zwalnia to również nas, Zarządu Powiatu, z tego obowiązku. Mam jednak świadomość, że właścicielem tego kontraktu jest Narodowy Fundusz Zdrowia i bez jego zgody do przekazania nie dojdzie. Dlatego pokładam wielkie nadzieje w tej sile politycznej, która reprezentuje ugrupowanie rządzące w kraju. Mam nadzieję, że i ten cel połączy nas tak, jak ostatnie głosowanie Rady Powiatu Gnieźnieńskiego.
Wicestarosta Anna Jung odniosła się natomiast do przyzwoitości i zmiany nazwy szpitala powiatowego z imienia Władysława Biegańskiego na Pomnik Chrztu Polski. Jak zapewniał kilka lat temu poseł Zbigniew Dolata, miało to sprawić, że pieniądze ze środków zewnętrznych „popłyną szerokim strumieniem”. Fakt jest taki, że wpłynęła raptem niewielka część kwoty potrzebnej do zakończenia rozbudowy.
5 komentarzy
Panie Mądrowski z SLD. Rolą posła Dolaty nie jest wywieranie nacisków na etatowych pracowników Urzędu Marszałkowskiego bo wtedy zostanie posądzony W TELEWIZJI przez posłów „PO” o „kumoterstwo” . a tego akurat partia „PIS” nie potrzebuje. a telewizja TVN tylko czeka na takie potkniĘcia posłów PIS.
Dziekanka wygasza neurologię tak. To nfz musi zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców powiatu.
To jest podstawowy oddział w takim powiecie jak gnieNo. Wtedy ogłasza konkurs na te świadczenia bez łaski.
3 maja jest gorowy spełnia warunKi to sprawa załatwiona.
Nie widzę konkurencji jak np. W poZ.
O czym tutaj dyskutować.
Chyba, że nie SPEŁNIACIE waRunków i kombinujecie. Ale to się nie połaca.
Porada bezpłatna.
Dość niefortunne sformułowanie”NFZ nie jest w rekach platformy” pani starosto świadczy o niepotrzebnym upolitycznianiu tego problemu. Tutaj nie polityka a dobro mieszkańców musi zwyciężyc. Nie wyobrażam sobie żeby tych dwóch oddziałow mogo zabraknąć w Gnieźnie. Swiadczyłoby to o przedmiotowym traktowaniu społeczności Gnieźnieńskiej. a swoją drogą te ostatnie działania Pani z urzędu marszałkowskiego i jej Tupet są dla mnie samorządowca z kilkudziesziecioletnim Stażem Niespotykane.
Wielokrotnie jestem hospitalizowany na oddziale neurologii w Gnieźnie.Jestem im bardzo wdzięczny za pomoc,za to że zawsze podreperują moje zdrowie.Wspaniały personel pielęgniarski ,który zawsze służy pomocą.Nie pozwólmy aby oni przestali istnieć!!! Jestem z wami!
Jak nasi rządzący będą tak POSTĘPOWAĆ jak postępują to za moment pozostaniemy bez tak ważnych oddziałów jak neurologia czy oddział udarowy. Dyrektor Dziekanki jak i niby starania starostwa się do tego przyczyniają! Co z pacjentami z tak dużego powiatu! co z personelem tych oddziałów? Czy kogoś to interesuje?