Ekipa prowadzona przez trenera Stefańskiego sparing z KS 1920 Mosina zaczęła z wysokiego C. Już w 2' Poltaszewski napędził rywalom stracha. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Ponownie poprawność konstrukcji bramki ten sam zawodnik sprawdził w 20', tym razem trafił w poprzeczkę.
Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Granie przy Strumykowej dopiero miało się zacząć.
W drugiej części gry przewaga Pelikana zarysowała się bardzo wyraźnie. Najpierw pierwszą dzisiejszego wieczoru asystę zapisał na swoim koncie Stefański a na listę strzelców wpisał się Kustra. 4' później było już 2:0, piłkę wyłożył Stefański, a gola zdobył Kruczyński.
W 75' Stefański ponownie "asystował" z tym że piłkę do własnej bramki skierował gracz z Mosiny.
Gdy wydawało, się że arbiter odgwizda koniec spotkania na listę strzelców wpisał się Poltaszewski, który z około 40 metrów pokonał bramkarza z Mosiny.
Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Granie przy Strumykowej dopiero miało się zacząć.
W drugiej części gry przewaga Pelikana zarysowała się bardzo wyraźnie. Najpierw pierwszą dzisiejszego wieczoru asystę zapisał na swoim koncie Stefański a na listę strzelców wpisał się Kustra. 4' później było już 2:0, piłkę wyłożył Stefański, a gola zdobył Kruczyński.
W 75' Stefański ponownie "asystował" z tym że piłkę do własnej bramki skierował gracz z Mosiny.
Gdy wydawało, się że arbiter odgwizda koniec spotkania na listę strzelców wpisał się Poltaszewski, który z około 40 metrów pokonał bramkarza z Mosiny.
- 1:0 Dawid Kustra
- 2:0 Filip Kruczyński
- 3:0 bramka samobójcza
- 4:0 Poltaszewski