Posłanka Paulina Hennig-Kloska bardzo stanowczo i jednoznacznie wyraziła swoją opinię na temat sytuacji związanej z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym w Gnieźnie. Parlamentarzystka podjęła w tej sprawie rozmowy zarówno z ZOL-em, Starostwem Powiatowym, radnymi, Szpitalem Pomnik Chrztu Polski, jak i Urzędem Marszałkowskim i Narodowym Funduszem Zdrowia.
W naturalny sposób pacjenci, członkowie ich rodzin, ale także personel, który przez lata inwestował na Orzeszkowej w podnoszenie jakości świadczenia usług tym osobom przewlekle chorym, obawia się pogorszenia warunków bytowych – mówi posłanka Paulina Hennig-Kloska. To jest ten efekt, który chyba najbardziej sprawia, że ten sprzeciw i bunt społeczny w Gnieźnie rośnie. Również mam wątpliwości w tym zakresie, a przecież to zdrowie i życie pacjentów i dobra opieka nad pacjentami chorymi na tak trudne choroby powinny być dla nas priorytetem. Uznałam, że nie możemy poddawać się szantażom, że zostanie w Gnieźnie utrzymany oddział udarowy i neurologiczny kosztem pacjentów ZOL-u – zewnętrznej zupełnie placówki, która świetnie sobie radzi, świetnie gospodaruje, jest takim przykładem dobrego gospodarowania publicznych pieniędzy. Sama zdobywa środki na własne inwestycje i przede wszystkim świadczy usługi na bardzo wysokim poziomie. Z tego względu rekomendowała panu staroście i członkom zarządu, ale także radzie nie poddawanie się temu szantażowi. Oczywiście z drugiej strony, jako członek Rady Społecznej Szpitala Pomnik Chrztu Polski popieram, żeby oddziały zarówno udarowy, jak i neurologiczny pozostały w Gnieźnie. Zresztą Rada Społeczna podjęła już decyzję o pozytywnym zaopiniowaniu rozszerzenia działalności szpitala w tych obszarach. Będę próbowała rozmawiać z panem marszałkiem, żeby te oddziały w Gnieźnie zostały jeżeli „Dziekanka” wycofa się z ich prowadzenia. Tak samo będę namawiać przedstawicieli NFZ-u, bo to oni podejmą decyzję co z tym kontraktem zrobić jeżeli „Dziekanka” wycofa się z prowadzenia tych oddziałów. Sytuację postawiono tak, że szpital powiatowy dostanie cesję kontraktu na prowadzenie oddziałów neurologicznego i udarowego z „Dziekanki” w zamian za likwidację ZOL-u i przekazanie tej części kontraktu do „Dziekanki”. To by się odbywało kosztem zupełnie zewnętrznej placówki, która dzisiaj wypracowuje dodatnie przypływy, świadczy usługi na bardzo wysokim poziomie, z których zarówno pacjenci, jak i ich rodziny, są bardzo zadowoleni. Dziwnie zrobiło się tak, że ma być coś kosztem czegoś. Ostateczne decyzje podejmie NFZ.
We wtorek pod ZOL-em ponownie odbywał się protest rodzin pacjentów. Porządku pilnowała Policja.
Poniżej pismo skierowane przez posłankę do Marszałka Województwa Wielkopolskiego:
8 komentarzy
Bardzo bardzo dziękuję
Zdrowie i życie mojego szwagra i wszystkich „niemych” pokrzywdzonych przez los pensjonariuszy jest najwyższą wartością człowieczeństwa.
Dawno minęły czasy handlu żywym towarem.
Święta racja.Komuna i peowcy sprzedadzą cały powiat.Wstyd
idz na spacer i przewietrz swoj mozg, bo odwala tobie totalnie
Ludzie zacznijcie myśleć we województwie powiecie rządzą pelowcy razem z lewakami A ta pani jest przecież w pelo ,wszystko jest Ugadane A teraz tylko robią propagandę jak to oni są za zwykłymi Ludźmi.
Starostwo oddaje zol który sam praktycznie się finansuje a w zamian dostanie oddziały z dziekanki które i tak docelowo trafią do szpitala na 3 Maja prędzej czy później… mydlenie oczu PYTANIE kto w tym miesza .. niestety tam gdzie starostwo się wmiesza dobrze nie będzie..przykład ? Szpital na 3 Maja za te kasę co tam poszła wybudowano by dwa szpitale ..STD następny przykład ..łatwo kochani szachować nie swoimi pieniędzmi ale tu zaczynacie szachować ludzkimi losami pacjentów i gadka że nic się nie zmieni jest oszustwem z grubej rury.
To tak naprawdę to nie jest zol ..przejęcie przez dziekankę będzie końcem tego miejsca .. standard dziekanki jest kilkukrotnie niższy jak w tym zakładzie..ludzie mieszkają tam jak w domu..jak weźmie to dziekanka będzie to zwykły szpital a kasa będzie znikać tak jak na dziekance .. personel robiony w bambuko na każdym kroku..brak tak do pracy na każdym oddziale ale papier wszystko przyjmie..
Tam gdzie robi sie głośno to i pani posłanka jest. A dlaczego nic nie robi tylko gada? A dlaczego nie rozlicza swoich kolegów z parti? Dlaczego nie kometuje fatalnej polityki miasta? I co z tym TBS?
Czy Pani słyszy co mówi?? Kto kogo szantażuje bo nie rozumiem o jaki szantaż chodzi? kolejne brednie krążą w świecie a lud łyka to jak świeże powietrze… chyba pan …….. kogoś chce szantażować…..
pracownicy i pacjenci nie poddajcie się walczcie o dobre imie tego zakładu i przy okazji gniezna bo obecny zarząd powiatu je niszczy