Niespodziewany obrót przybrały sprawy związane z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym przy ul. Orzeszkowej w Gnieźnie. Chociaż podmiot ten działa bez zarzutów, wiele wskazuje na to, że Starostwo Powiatowe może zostać niemalże zmuszone do jego oddania Wojewódzkiemu Szpitalowi dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie.
Jak udało nam się ustalić, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego postawił warunek, który wydaje się nie do końca fair. Jeżeli powiat nie zgodzi się na przeniesienie ZOL-u na „Dziekankę”, zostanie ogłoszony konkurs na prowadzenie oddziałów neurologicznego i udarowego. Szpital przy ul. 3 Maja z wielu względów, w tym obecnej sytuacji ekonomicznej związanej z rozbudową, nie ma praktycznie szans na wygranie konkursu. Co więcej, prawdopodobnie nie wygra go również „Dziekanka”, która po prostu oddaje te oddziały a co za tym idzie – oddziały te znikną z Gniezna, co dla mieszkańców byłoby wręcz katastrofalne w skutkach. Rada Powiatu Gnieźnieńskiego znalazła się w bardzo trudnej sytuacji – mówi starosta Piotr Gruszczyński. Walczymy o te oddziały, neurologię i udarówkę, od bardzo dawna, natomiast od bodajże lipca staramy się także o to, żeby ZOL został w naszym zarządzaniu. Neurologia i udarówka są tak naprawdę nierentowne dla „Dziekanki”, więc to, że je przejmiemy oznacza odciążenie szpitala wojewódzkiego. Natomiast ZOL nie jest dla nas ciężarem i ktoś chce nam go przejąć. Ta jednostka działa dobrze i chcemy ją utrzymać. Sytuacja jest dla rady powiatu naprawdę bardzo trudna. Chciałbym jednak uspokoić pracowników ZOL-u – bez względu na podjęte decyzje, nie muszą się oni martwić o pracę. "Dziekanka" chce przejąć ZOL zarówno z pacjentami, jak i pracownikami. Nikt nie powinien stracić pracy. Rozumiem obawy, rozumiem niepokój pracowników. My chcemy utrzymać ZOL w dotychczasowej formie i lokalizacji. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z działania tej jednostki. Przejęcie neurologii i oddziału udarowego w struktury szpitala przy ul. 3 Maja pozwoli nam na zabezpieczenie potrzeb medycznych mieszkańców naszego powiatu. Tutaj pojawia się pytanie, które nie powinno paść: czy wybieramy wariant ekonomiczny i rezygnujemy z neurologii i udarówki, a zostawiamy sobie ZOL, który nie jest dla nas ciężarem? Czy stawiamy na bezpieczeństwo mieszkańców powiatu i przejmujemy te dwa oddziały i w zamian oddajemy ZOL? Ja na pierwszym miejscu zawsze stawiam zdrowie, więc dla mnie sprawa jest niemalże jasna. Natomiast to nie oznacza, że nie będziemy walczyć o ZOL.
W ZOL-u przebywa 180 pacjentów i zatrudnionych jest 90 pracowników. Jednostka funkcjonuje od 1980 roku. W międzyczasie zmianie ulegała nazwa, jednak nie zmieniała się rola podmiotu. Są pacjenci, którzy przebywają w ZOL-u od 1981 roku. Zmiana miejsca pobytu – przejęcie przez „Dziekankę” oznacza przeprowadzkę do budynków przy ul. Poznańskiej – pacjentów schorowanych, upośledzonych umysłowo, starszych, zaburzy ich poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Co istotne, budynek jest w pełni pozbawiony barier architektonicznych, dostosowany do potrzeb i wymogów pacjentów z głębokimi schorzeniami psychicznymi. Dookoła znajduje się ogrodzony teren zielony, który jest dodatkowym atutem tego miejsca. Kadra ma doświadczenie w postępowaniu z postępowaniu z bardzo wymagającymi pacjentami. Przenosimy do budynków przy ul. Poznańskiej byłaby ogromnym ryzykiem z niewiadomym skutkiem.
Decyzję o dalszych losach ZOL-u podejmą 28 stycznia radni powiatowi.
51 komentarzy
Gdzie jest promocja na taczki idzie wiosna czas na Przejażdżkę????
Dziś kolejny szantaż już nie zakup zolu tylko wynajęcie zolu z pacjentami i personelem czy wy nie macie rozumu? Wynająć można mieszanie a nie ludzi nadal Mówią wladze Marszałkowskie i dyrektor Dziekanki jak o przedmiotach to jest kary godne. A co będzie później? NIEWOLNICYWO? Wstydźcie się rzucać takie propozycje kto was wybrał na te stołki? Ale trzeba być człowiekiem żeby człowieka zrozumieć. Ludzie nie są wasza własnością i pacjenci też nie.
Nie wierzę na miejscu zol hotel dla byłych więźniów? Gnieznianie czy wy to słyszycie? A co na to to piękne Osiedle które powstało? Takich sąsiadów mieć to marzenie sama recydywa to jakiś koszmar? Żal mi mieszkańców ul. Orzeszkowej? Chorych wyrzucić do getta Dziekanki a byłych więźniów na takie warunki???? Chyba komuś odbiło na dobre.
sTEFAN. napisze jeszcze raz . Jeżeli jest aż tak wielkie zapotrzebowanie na takie ośrodki dla osób dorosłych, to Starosta czym prędzej powinien na ten cel zaadoptować parterowy obiekt po domu Małego Dziecka przy ulicy Paczkowskiego ! Przetarg na sprzedaż obiektu przy ulicy Paczkowskiego powinien zostać natychmiast odwołany szanowna Rado Powiatu Gnieźnieńskiego!
Rada Powiatu zrobi co każe góra. W Urzędzie Marszałkowskim rządzi PO i w powiecie także. Dlatego Rada Powiatu będzie głosować tak jak przykaże Urząd Marszałkowski. Nie liczcie więc na jakiekolwiek wsparcie radnych z PO.
Każdy rodzic wie ile czekał czasu na dostanie się jego dziecka do placówki zol na Orzeszkowej ludzie tam są kolejki oczekujących ok 3 lat.czy to o czymś nie świadczy od wiosny do jesieni pacjenci korzystają z terenów zielonych na terenie placówki. Może zol jest konkurencja dla Dziekanki? Większość pacjentów przechodzi od nic do zol. Bardzo chcemy wiedzieć kto chce to zniszczyć? I kto za tym Stoi? Pytań jest wiele może media wyjaśnia Sprawę?
Może zgłoście problem braku kasy dla neurologi i udarowki do Owsiaka pozbieramy w tym roku na was. A tych bezbronnych chorych zostawcie w spokoju.
Rodzice nie możemy się godzić na pozbawienie domu naszych dzieci które już tak dużo w życiu wycierpiały. Czemu to zdrowi ludzie decydują o losie chorych i bezbronych?. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Jesteście bez serc tylko kasa……
To jest tragedia chorych handlują zdrowiem ludzi którzy się sami nie obroniom,i chcą im zabrać to co dla nich najcenniejsze poczucie bezpieczeństwa ,dom i rodzinę
Trafne spostrzeżenia. PODZIELAM wyrażone wątpliwości
Cyniczna GRA, SKANDALICZNe WYRAFINOWANE sugestie Urzędu Marszałkowskiego w POZNANIU i to nie w interesie pacjentów ale nieumiejętnie ZARZĄDZAJĄCEGO „Dziekanką” OBECNEGO DYREKTORA tego dobrze prosperującego niegdyś WOJEWÓDZKIEGO SZPITALA.
Z treści artykułu ewidentnie wynika, że mamy do czynienia z szantażem o podłożu politycznym.
Przytaczane argumenty na rzecz przejęcia ZOL-u przez „Dziekankę” oraz warunki stawiane więc braku takiej zgody przez Radę Powiatu, SĄ bezczelną próbą wywierania presji, pozbawioną wręcz ETYKI.
Rado Powiatu 28.01.br Państwa moralną powinnością jest Sprzeciw tym ZAKUSOm
Jeśli nie wiadomo o co chodzi – TO ZAWSZE CHODZI O PIENIĄDZE.
Tylko do czyjej kieszeni.
Ponoć SĄ PLANY,aby tam powstał kompleks handlowy.
Komu na tym zależy?
Kto na tym zyska najbardziej?
Kto naciska na tą wyprowadzke?
walczymy!!! nie pozwolimy na układy mafijne na okradanie pacjentow pracownikow. nie bedziemy karta przetargowa bo ktos ma takie widzimisie. to nie samochod by od tak go sobie oddać. to ludzie, dla których ten zol jest domem, pracą, całym życiem.
Uwaga-wpis w KOMENTARzach podpisany jolka-nie jest wpisem joli fryzjerki z zolu-u.
Czy to trudne czy proste decydować o losie drugiego człowieka…? Decydować o losie „rodziny” jaką jest zakład opiekuńczo- leczniczy …? 35 , 20 , 10 lat pracy w takim miejscu zobowiązuje do walki o tę ” rodzinę „…więc trudno się dziwić, że powstał taki strach, żal, determinacja i wielki znak zapytania co dalej z całym tym naszym dorobkiem pielęgnowanym przez tyle lat…? Niech nikt z zewnątrz lub nie oddany „tu ” sercem ,Nie komentuje takich spraw lekceważąco ,Bo nigdy z pewnością nie zrozumie ile znaczy oddanie, poświęcenie i opieka nad CzŁowiekiem bez bliskiej rodziny.
Z tymi zarobkami nie przesadzajmy.
Wszystkich zainteresowanych Sprawa zapraszamy na jutro na godz. 10 przed budynek ZOL-u ul. Orzeszkową. Mamy spotkanie z telewizja. W poniedziałek o godz. 9 jest następne spotkanie z telewizja. Pana wojewodę też zapraszamy może porozmawia z nami i przekarze swoją decyzję naszym pacjentom osobiście życzymy powodzenia. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
Trafne spostrzeżenie. Myślę, że każdy kto w ostatnim czasie przeszedł kwarantannę wie jak to jest siedzieć w domu jak w celi i nie opuszczać miejsca zamieszkania, a to czeka naszych podopiecznych…. Do końca życia kwarantanna….
Nikt nie bierze pod uwagę pacjentów zol-u,jak i udarówki i neurologii.czy ktoś rozmawia z personelem tych jednostek? Gdyby nie artykuły w necie personel żył by w nieświadomości.Dyrektor Dziekanki pomiata personelem i z nim nie rozmawia,kłamie w żywe oczy!to też ludzie którzy mają swoje rodziny na utrzymaniu! Co z nimi? Personel ZOLu jak i tamtejsi SPECYFICZNI PACJENCI wypracowali sobie pewien schemat funkcjonowania…czy ktoś bierze pod uwagę,że tacy pacjenci przyzwyczają się do tego schematu! Ludzie zacznijcie brać pod uwagę personel tych jednostek i miejcie na uwadze zdrowie pacjentów!
Najwięcej w Gnieźnie. Od 5 do 9 tys. na rękę.
Nie można Nikogo Pozbawiać domu a tym bardziej chore osoby. Proszę sprawdzić warunki bytowe dziekanki a Zol? Pacjenci na dziekance będą jak więźniowie przebywać w swoich celach tym pozbawia się ich kontaktu z otoczeniem i przestrzeni jaka zapwia im zol. Może ktoś kto podejuje te decyzję położy się na tydzień chociaż w zol a potem pójdzie na tydzień na dziekankę i porówna warunki i może zrozumie co robi tym chorym ludziom.
tylko, że nigdzie nie ma powiedziane, że na tych samych warunkach i pytanie czy wszyscy czy tylko część? znajac realia gnieźnieńskie na najniższą krajową z dodatkiem wyrównawczym przez cale życie….
A ile teraz zarabiają pielęgniarki w ZOL-u?
Nawet gdyby Zol, Udarówka i neurologia zostały przeniesione i tak jak się obiecuje PRACOWNIKOM, byłyby te same warunki ich UMÓW, to czy ktoś da im gwarancję ,że za rok nie zostaną zmienione??? I pensje zostaną im ZMNIEJSZONE i posypią się zwolnienia z pracy??
Popieram Pana Słowa. wszystko co do tej pory starostwo likwidowało jest szemrane. chcą tylko pozyskać wypracowany majatek przez zol i udają głupich, że ich szantarzują, że muszą oddać. skoro neurologia i udarówka jest nierentowna dla dziekanki to o co chodzi. oodaja to i tyle a nie kraść coś co potrzebna dla tych ludzi tam przebywających i dające miejsce pracy w Gnieźnie bo z tym też ciężko. niech sobie dziekanka do nfz idzie i błaga o kasę. mfia i układy w gnieźnie niech to już się skończy!
Myślę, Że przeniesienie zol w inne miejsce oznaczałoby po prostu okradanie pensjOnarIuszy. Ładny zielony teren to Też Fragment płuc gniezna, jeśli zostanie zabudowany (a z pewnością jakiś deweloper już czeka – mam nadzieję, że prokuratorzy się temu przyjŻą) to mieszkańcy gniezna stracą sporo tlenu.
Cała transakcja jest Mocno szemrana, a szantaż udarówką to skandal!
Gnieźnianie, nie dajcie się!
do OBCY. to w czyjej pieczy był dotąd Dom Małego Dziecka? Kto dotąd powinien dbać o to, by tam wszystko dobrze funkcjonowało ? By ten dom był bezpieczny dla tych małych sierot ! Kto powinien zadbać o wymianę tam na czas instalacji gazowej, instalacji elektrycznej czy o wymianę okien ? Pan bóg ? Nie !!!! właśnie starosta! To nowy okazały budynek Starostwa można było wybudować, a okien w Domu Małego Dziecka nie można było wymienić ! Fuj. co za władze mamy w tym Gnieźnie ! Kto ich wybierał ????????????????? Kto mieszka w ty zapyziałym Gnieźnie ?
budynki domu małego dziecka może i nadają się na zol ale żeby coś takiego tam otworzyć Trzeba BY było zrobić kapitalny remont, z wymianą instalacji gazowej, elektrycznej i Wodociągowej plus wymiana okien, które przeciekają przy KAŻDYM Większym Deszczu. Więc nie wiem czy Było by to faktycznie takie opłacalne.
Od lat zol funkcjonuje bez zarzutów I marnotrawienia Pracownicy wykonują usługi na najwyższym poziomie Każde ZAMÓWIENIa są przemyślane tak żeby nie marnować ani grosza Wszystkie kontrole wypadają prawidłowo i nagle potajemnie w ostatniej chwili dowiadujemy się że zostajemy ofiarami gierek politycznych Nagle my mamy naprawiać błędy nieudaczników którzy chcą jeszcze nas sprzedać i zrujnować Skandal
JACK. Premier Morawiecki i Starosta to dwie przeciwności. Starosta Gruszczyński nigdy nie będzie działał w kierunku o jakim mówi premier Morawiecki należący do partii „PiS”. Starosta to członek partii „PO” i zawsze będzie przeciwny kierunkowi działań jaki nadaje państwu premier Morawiecki! I jeżeli premier mówi o konieczności poprawienia sytuacji ludzi chorych psychicznie, to pan Starosta zapewne rozumie to zupełnie inaczej. tak zresztą jak i całe „po”.
Jeżeli powiatowi-Staroście Gruszczyńskiemu rzeczywiście by tak bardzo zależało na prowadzeniu Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, to szybko otworzyłby taki zakład w budynkach parterowych po domu małego dziecka przy ulicy Paczkowskiego. Ale chyba? znowu Starosta sobie kpi ze społeczeństwa i je okłamuje. Dlaczego? Bo wspaniałe parterowe budynki po domu małego dziecka przy ul Paczkowskiego zamiast pozostawić na dodatkowy-nowy Zakład Opiekuńczo-Leczniczy chce szybciutko sprzedać, by jakiś ustawiony już prawdopodobnie deweloper, mógł w tym miejscu wybudować kolejny blok z usługami w parterze .
To może zlikwidować nierentowne urzędy. Ile będzie wolnych Działek?
ZŁOdzieje !!!!!!!!!!!!
Działki przy Orzeszkowej się pokończyły?? Zamknąć zburzyć sprzedać za grosze…
Ręka rękę myje tylko komu??
TO CO MAMY CENNEGO ODBIERA NAM PAZERNY POZNAN NIEDAMY SIĘ OMAMIĆ!
nikt nie powinien więc nie daje pan pewności, że nie stracą… ciekawe rzeczy się dzieją. nic tylko uwaga tvn wpuścić do gniezna… oj będzie się działo, będzie zabawa… bedzie tak jak z dzieci chmur dobro dzieci najwazniejsze ale spadajcie oddamy wam miastu i się martwcie…ludzie wybrali
temat do telewizji i premiera,ktory mowi dzis o porawieniu sytuacji chorych psychicznie!
ha to walczycie od marca czy od lipca i kilka miesięcy zmarnowaliscie?! co za szybka zmiana zdania najpierw medyczni znjadą zatrudnienie o, a teraz wszyscy? brawo wy!!!
nIECH RADNI POWIATOWI POJDA I ZOBACZA TYCH BIEDNYCH LUDZI ,KTORZY W TAK CIEZKIEJ DLA SIEBIE SYTUACJI ZDROWOTNEJ MAJA ZAPEWNIONE WARUNKI DO ZYCIA I BARDZO DOBRA OPIEKE.DLA WIELU Z NICH MOZE TO BYC WYROK SMIERCI,GDYZ ICH STAN PSYCHICZNY MOZE TAK DRASTYCZNEJ ZMIANY NIE WYTRZYMAC!JAK MOZNA LIKWIDOWAC COS CO SWIETNIE FUNKCJONUJE!CZY ZDROWIE TYCH LUDZI JUZ NIC NIE ZNACZY!MYSLE ,ZE SPRAWA POWINNA BYC NAGLOSNIONA MEDIALNIE.DZIS PREMIER MORAWIECKI MOWI JAK WAZNA JEST POMOC LUDZIM PSYCHICZNIE CHORYM!OSOBISCIE WYSLE PREMIEROWI PISMO W TEJ SPRAWIE.POSTARAM SIE NAGLOSNIC SPRAWE W TV.RADNI MACIE SUMIENIE!
To niesprawiedliwe co Pan/Pani pisze. Więcej niż 1 etat ma Sporadyczna ilość PIELĘGNIAREK Z Zol- u. A nawet gdyby, to nikt nikomu nie zabrania pracować.
Miłego dnia
to jest złodziejstwo, dziekanka chce nas okraść. z internetu dowiadujemy się, że trwa to od marca 2020 r., pani dyrektor nie poinformowała pracowników o tym fakcie. Dziekanka jak chce to niech szpital chrztu polskiego odda paliatyw i zol. z.o.l. jest samodzielnym publicznym zakładem.
Tak się składa Że te jak to zostało nazwane ?piguły? również mają problem, ponieważ w tym zakładzie pracuje się w systemie 8-godzinnym, i mało która pracowaŁa na chociażby 2 etacie nie mowiac już O pozostałYch 8 😉
Udarowka i neurologia musi zostać w Gnieźnie
Dlaczego chcecie zabrać tym ludziom to co dla nich jest domem i rodzinom .zakład funkcjonuje bardzo dobrze ,to jest niegodne postępowanie w stosunku do osób chorych i nie mogących się bronić .personel zol to ich potwora ,a termin jest bezpieczny .kto będzie odpowiadał jeśli przez brak bezpiecznego terenu dojdzie do tragedii . proszę zostawić ten zol tak jak jest w stanie obecnym
Coś się komuś pomyliło… Nie zarabia to zamknąć.. Wyszystjie obiekty użyteczności publicznej. Chamstwo najpierw może zlikwidować starostwo i urzad marszałkowski.. A dopiero później szpitale, szkoły dpsy… Chamstwo myślałam że PiS jest powalony ale już nie wiem kto gorszy
…
cyt”Przeniesienie ich do nowego budynku przy ul. 3 Maja prawdopodobnie pozwoli na ich wymierny rozwój” cyt”Szpital przy ul. 3 Maja z wielu względów, w tym obecnej sytuacji ekonomicznej związanej z rozbudową, nie ma praktycznie szans na wygranie konkursu” jedno wyklucza drugie. Ogłosić konkurs i będzie przynajmniej wiadomo ze przystąpią ci którzy maja zasoby i pojęcie jak prowadzić neurologie i udarówke a nie wciskać na siłe i potem mówić ze nie podołali.
Zol skoro funkcjonuje i przynosi zyski niech zostanie na swoim miejscu po co to zmieniać
Faktycznie jeśli Zol przeniosą na dziekankę to co z Terenem, budynkami po zolu? Wie Ktoś ? Odpowie na to pytanie? Czy trzeba tutaj telewizję zaprosić żeby uzyskać odpowiedzi i wyszukać drugie Dno ?
Dla nas … SPOŁECZEŃSTWu jest wszystko JEDNO kto będzie zarządzał Zol-em a gdzie będzie neurologia …ma być dla Pacjenta ….ALE widać jak i o co toczy się dyskusja ….i do której kieszeni wpadnie grosz ….i jak słyszę że neurogia przynosi straty …s od kiedy szpital ma przynosic ZYSKI …
Może PACJENCI podczas pobytu w szpitalu będą coś produkować i zarabiać na szpital a nie tylko jeść i spać …i leczyć się …
Jedna z radnych powiatowych wreszcie zostanie dyrektorem?
Co za beszczelność!! zamknijcie wszystko co funkcjonuje na terenie powiatu gnieźnieńskiego, po co wam kłopoty lepiej zgarnąć kasę i powiat powstanie z popiołu!!!! a co z resztą pracowników??? piguły po 10 etatów a inni? na bruk może was łaskawie zarejestrują w pup….
Pisze Pan że NIK nie powinien stracić Pracy ale to nie to samo że na pewno wszyscy ją utrzymają. W kwestii rentowności oddziałów neurologii i udarowki kto zapewni że w nowym szpitalu będą zarabiać na swoje UTRZYMANIE, może okazać się ŻE są nierentowne i co wtedy. Nie będzie zolu UDAROWKI i neurologii a zyska dwelopwer miejsce pod nowe bloki za Grube miliony dla miasta?